Policja rozbiła grupę przestępczą, a prokuratura postawiła zarzuty 13 osobom, które zajmowały się sprowadzaniem do Polski luksusowych aut; pojazdy były rejestrowane bez opłaconej akcyzy i podatku VAT.
Rzecznik jeleniogórskiej prokuratury okręgowej Violetta Niziołek poinformowała PAP we wtorek, że zarekwirowano ponad 20 luksusowych aut, ich wartość oszacowano na 4 mln zł.
"Podstawowy zarzut, jaki postawiono wszystkim podejrzanym, to udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W tym gronie jest też pracownica wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Jeleniej Górze, która w związku z pełnioną przez nią funkcją publiczną przyjmowała korzyści materialne" - powiedziała Niziołek. Dodała, że powodu trwającego śledztwa część materiałów z postępowania jest niejawna.
Jak powiedziała rzecznik jeleniogórskiej policji Edyta Bagrowska, pojazdy nie były kradzione, lecz kupowane i sprowadzane z obszaru Unii Europejskiej. "Proceder trwał przynajmniej kilkanaście miesięcy" - dodała.
Prokuratura postawiła zarzuty 13 osobom w wieku od 32 do 52 lat. Zastosowano wobec nich tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: zostali objęci dozorem policji, zakazem opuszczania kraju oraz nakazem powstrzymywania się od prowadzenia działalności, związanej z nabywaniem, zbywaniem pojazdów mechanicznych, a pracownicy starostwa prokurator zakazał wykonywania czynności służbowych.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi kara do 3 lat więzienia.(PAP)
ros/ abr/
