Rekordowy przemyt papierosów na Dolnym Śląsku w 2006 r. odkryli funkcjonariusze polsko-niemieckiego przejścia granicznego w Jędrzychowicach. Papierosy bez akcyzy, warte prawie 250 tys. zł, usiłowała przewieźć 40-letnia Niemka swoją ciężarówką. Natomiast na innym dolnośląskim przejściu granicznym, w Kudowie-Słonem, funkcjonariusze udaremnili przemyt papierosów wartych prawie 100 tys. zł.
Jak poinformował PAP w piątek rzecznik prasowy Izby Celnej we Wrocławiu Arkadiusz Barędziak, ponad milion sztuk markowych papierosów 40-letnia Niemka usiłowała wywieźć z Polski swoją ciężarówką. "Oficjalnie kobieta wiozła filtry. Zamiast filtrów celnicy z Mobilnej Grupy Kontrolnej znaleźli prawie 7 tys. kartonów papierosów bez akcyzy" - powiedział Barędziak.
Zaznaczył, że papierosy nie były nawet "jakoś specjalnie zakamuflowane", bowiem kobieta po przejechaniu granicy miała zamiar jak najszybciej przeładować towar i pozbyć się go.
Natomiast pogranicznicy z polsko-czeskiego przejścia granicznego Kudowa-Słone udaremnili kontrabandę 12 tys. paczek papierosów bez akcyzy. Papierosy zamierzał przemycić 22-letni mieszkaniec woj. śląskiego aż do Włoch. Mężczyzna do swoich celów przerobił lawetę, która na co dzień używana była do holowania pojazdów.
Rzeczniczka prasowa Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej, Magdalena Knuta-Bron, powiedziała PAP, że zabezpieczone papierosy mają ukraińskie znaki akcyzy skarbowej i prawdopodobnie zostały zakupione od "przygranicznych mrówek" na granicy wschodniej.
Rzeczniczka zaznaczyła, że wartość kontrabandy po dotarciu na zachód Europy wzrasta cztero-, a nawet pięciokrotnie. (PAP)
umw/ hes/
