O rządowym "Programie na rzecz społeczności romskiej" i jego rozwiązaniach w zakresie edukacji, zdrowia oraz dostępu do rynku pracy tej mniejszości w Polsce rozmawiali we Wrocławiu członkowie Komitet Ekspertów Rady Europy ds. Romów i Osób Wędrujących.
Cykliczne spotkanie Komitetu rozpoczęło się w poniedziałek; po raz pierwszy odbywa się w Polsce. Jak podkreśliła w rozmowie z PAP przedstawicielka rządu RP w Komitecie Ekspertów ds. Romów i Osób Wędrujących Małgorzata Różycka, spotkanie jest okazją, by Polska zaprezentowała, w jaki sposób do 10 lat pomaga Romom.
"Przykład Polski jest dobry, ze względu na zainicjowanie działań, które w przyszłości zdadzą egzamin. Nie do końca jednak sytuację w naszym kraju można porównywać do innych państwach europejskich. W Polsce mamy raptem 30 tys. Romów, gdy tymczasem na Słowacji jest ich 500 tys. i stanowią 10 proc. społeczeństwa" - mówiła Różycka.
Wymieniając sukcesy Polski w działaniach na rzecz społeczności romskiej, Różycka wskazywała przede wszystkim edukację. "Aby ocenić sukcesy na tym polu, musimy zdać sobie sprawę, że mówimy o grupie, w której wciąż obecny jest problem analfabetyzmu, a dzieci w większości przypadków kończą edukację na poziomie szkoły podstawowej; gdzie właściwie nie ma grupy, którą można określić inteligencją" - tłumaczyła.
Dzięki wsparciu rządowemu w Polsce dziś studiuje bądź ukończyło studia 150 Romów. W ramach "Programu na rzecz społeczności romskiej" prowadzone są też programy aktywizacji zawodowej oraz zmierzające do poprawy sytuacji mieszkaniowej tej mniejszości. Poprzez promocję kultury romskiej próbuje się również walczyć z dyskryminacją i uprzedzeniami.
Różycka podkreśliła, że zaletą programu jest jego lokalny charakter i aktywna współpraca z Romami. "Prowadzimy działania lokalne, które mają odpowiadać na potrzeby Romów i co najważniejsze są one z Romami konsultowane. W ciągu 10 lat udało się doprowadzić do tego, że 1/3 działań pomocowych samodzielnie prowadzą organizacje romskie" - wskazywała Różycka.
Na specyficzny charakter polskich działań zmierzających do integracji Romów wskazywał również przedstawiciel Rady Europy Michael Guet. "Polska jest jedynym krajem, który zaczyna budowanie form pomocy od poziomu lokalnego. To bardzo interesujący pomysł. Będziemy rekomendować to rozwiązanie w Turcji, gdzie rozpoczyna się wdrażanie programów pomocowych dla mniejszości romskiej" - powiedział.
W ramach "Programu na rzecz społeczności romskiej" co roku na pomoc dla tej mniejszości przeznaczane jest około 11 mln zł. Dodatkowo pozyskiwane są środki z Unii Europejskiej, każdego roku jest to ok. 18 mln zł. Rządowy program kończy się w 2013 roku. "Nie mam wątpliwości, że powinien być on przedłużony" - mówiła Różycka i dodała, że tego rodzaju strategie trzeba obliczać "nie na lata, lecz na generacje".
Spotkanie Komitetu Ekspertów Rady Europy ds. Romów i Osób Wędrujących zakończy się w czwartek. We wtorek delegaci m.in. odwiedzą Romów mieszkających na wrocławskim osiedlu Brochów.
Według szacunków w Polsce mieszka 30 tys. Romów. Dolnośląskie jest drugim województwem pod względem liczby przedstawicieli tej mniejszości - tu mieszka ok. 5 tys. Romów. (PAP)
pdo/ abr/ jra/
