Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Straż graniczna rozbiła międzynarodową grupę przemycającą ludzi

0
Podziel się:

Straż graniczna rozbiła międzynarodową grupę
przestępczą, trudniącą się przerzucaniem ludzi przez granicę. W
sumie funkcjonariuszom Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej udało
się zatrzymać 15 osób, obywateli Polski i Ukrainy: sześć kobiet i
dziewięciu mężczyzn. Sześciu z zatrzymanych trafiło już do aresztu.

Straż graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą, trudniącą się przerzucaniem ludzi przez granicę. W sumie funkcjonariuszom Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej udało się zatrzymać 15 osób, obywateli Polski i Ukrainy: sześć kobiet i dziewięciu mężczyzn. Sześciu z zatrzymanych trafiło już do aresztu.

Jak poinformowała PAP w środę rzeczniczka Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej Renata Hulok, funkcjonariusze rozpracowywali grupę od grudnia zeszłego roku.

Przestępcy byli bardzo dobrze zorganizowani - powiedziała rzeczniczka - mieli nawet własną wytwórnię fałszywych dokumentów. Funkcjonariuszom udało się zabezpieczyć blisko 200 paszportów, dowodów osobistych, praw jazdy. Cudzoziemcy "zamawiali" u członków grupy pojedyncze dokumenty lub cały pakiet, w skład którego wchodził paszport, prawo jazdy i najprawdopodobniej dowód osobisty.

Głównym organizatorem przerzutów był Ukrainiec, który sam przebywał w Polsce nielegalnie od ponad dwóch lat. On też zajmował się werbowaniem cudzoziemców zza wschodniej granicy, proponując im pracę na zachodzie Europy.

Obywatele Ukrainy do Polski wjeżdżali legalnie. Po dotarciu na Dolny Śląsk dopasowywano dla nich dokumenty. Następnie przerzucano ich przez zieloną granicę do Czech lub Niemiec. Tu na podstawie sfałszowanych dokumentów wyjeżdżali dalej do krajów docelowych. Na przerzucie jednej osoby przestępcy zarabiali od 3 do 5 tys. euro.

Bazy przestępców mieściły się w różnych miejscach woj. dolnośląskiego. Mieli oni doskonale zorganizowane zaplecze logistyczne - hotele, samochody osobowe, busy. Cudzoziemcy byli instruowani, jak mają się zachowywać, jak odpowiadać na pytania - także w przypadku zatrzymania ich przez policję czy straż graniczną.

"Grupa funkcjonowała jak świetnie zorganizowane przedsiębiorstwo. Świadczyła usługi w zakresie przerzutu do państw Unii Europejskiej, głównie obywateli Ukrainy, którzy nie mieli możliwości dostania się do kraju docelowego legalnie" - powiedziała Hulok.(PAP)

umw/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)