Na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat skazał wrocławski sąd 18-letniego Damiana J. za handel i sprzedać marihuany małoletnim kolegom. Natomiast wobec jego dwóch małoletnich kolegów: Mateusza S. i Piotra Ch. sąd umorzył postępowanie na 2-letni okres próbny. Wyrok nie jest prawomocny.
18-letni Damian J. został oskarżony o to, że sprzedał małoletnim kolegom w sumie 2 gramy marihuany. Natomiast 17-letni Mateusz S. i Piotr Ch. zostali oskarżeni o posiadanie narkotyków w nieznacznych ilościach. Oskarżeni przyznali się do winy i okazali skruchę obiecując, że już nigdy nie sięgną po narkotyki.
Podczas procesu, który rozpoczął się i zakończył w poniedziałek, sędzia Witold Firkowicz dopytywał oskarżonych, czy przed przyjściem na proces byli na rozpoczęciu roku szkolnego. Oskarżeni zgodnie przyznali, mocno stremowani całą sytuacją, że nie zdążyli.
Uzasadniając wyrok, przewodniczący składu sędziowskiego powiedział, że Damian J. został najsurowiej potraktowany, bowiem sprzedawał narkotyki małoletnim kolegom. "Damian J. sam dopiero co przestał być małoletni, więc nie dorobił się jeszcze dorosłych kolegów. To jednak go nie usprawiedliwia, że sprzedawał narkotyki małoletnim" - powiedział Firkowicz. Okolicznością łagodzącą w sprawie był fakt, że wszyscy trzej posiadali jedynie nieznaczne ilości narkotyków.(PAP)
umw/ bno/