Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dominik Kolorz nowym szefem śląsko-dąbrowskiej Solidarności

0
Podziel się:

Dotychczasowy szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz został w czwartek
przewodniczącym śląsko-dąbrowskiego regionu związku. Był jedynym kandydatem na to stanowisko.
Zastąpił Piotra Dudę, który od jesieni ubiegłego roku kieruje całym związkiem.

Dotychczasowy szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz został w czwartek przewodniczącym śląsko-dąbrowskiego regionu związku. Był jedynym kandydatem na to stanowisko. Zastąpił Piotra Dudę, który od jesieni ubiegłego roku kieruje całym związkiem.

Wyboru nowego szefa najliczniejszego, liczącego ponad 100 tys. członków, regionu "S" dokonało obradujące w czwartek w Katowicach regionalne walne zebranie delegatów. Wcześniej rezygnację ze stanowiska złożył Duda, który od kilku miesięcy łączył obie funkcje.

Kolorz zadeklarował kontynuację wielu działań, rozpoczętych w regionalnej "S" przez Dudę. Pytany o relacje związku z partiami politycznymi zadeklarował chęć dialogu z politykami wszystkich opcji, nie ukrywał jednak, że działaczom Solidarności z reguły najbliżej dziś np. do list wyborczych PiS, a najdalej do PO. Kolorz uważa, że "S" powinna mieć swoją reprezentację parlamentarną.

"Zbliżające się wybory to niewątpliwie moment, w którym my jako związek musimy spróbować wystawić swoją, oczywiście nieliczną, reprezentację - po to, by mieć przełożenie na prace parlamentu, bo często nam tego brakuje" - podkreślił nowy szef śląsko-dąbrowskiej "S".

"Nie wiem, czy związkowcy będą tylko na listach PiS-u, mogą być też na innych listach. Aczkolwiek na dzisiaj - nie ma co ukrywać - najdalej związkowcom do list Platformy Obywatelskiej. Ta partia prowadzi raczej antyzwiązkową i raczej antypracowniczą politykę. Przykładem może być ostatni projekt ustawy o nadzorze Skarbu Państwa, gdzie pozbawia się pracowników możliwości reprezentacji w zarządach spółek Skarbu Państwa" - dodał Kolorz.

Prezentując przed czwartkowymi wyborami postulaty swego programu, Kolorz zadeklarował m.in. podejmowanie wspólnie z innymi związkami, ale pod sztandarami Solidarności, działań w obronie pracowników, dążenie do przywrócenia trzystopniowej skali podatkowej, starania o przegląd ponadzakładowych układów zbiorowych pracy oraz dążenie do rozszerzenia liczby osób uprawnionych do emerytur pomostowych.

Za jeden z najważniejszych obowiązków nowego zarządu regionu Kolorz uznał zebranie podpisów pod powstającym z inicjatywy "S" obywatelskim projektem ustawy o płacy minimalnej. Zapowiedział inicjatywy zmierzające do zablokowania - jak mówił -szkodliwych dla Polski regulacji pakietu energetyczno-klimatycznego. Opowiedział się za wznowieniem udziału związku w pracach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego.

Nowy szef regionalnej "S" zapowiedział też wspieranie obecnego szefa związku, Piotra Dudy, w "nowym otwarciu", jakie ten zapowiada w całej Solidarności. Region zamierza brać czynny udział w zapowiedzianych przez komisję krajową protestach. "Wiosną i latem możemy pokazać, że w Polsce łamane są prawa pracownicze; niech Europa zobaczy, że pracownicy w Polsce nie mają się tak, jak przedstawia się to w UE. Polska nie jest zieloną wyspą; przeciwnie, wracamy do okresu transformacji" - ocenił.

45-letni Kolorz kierował górniczą Solidarnością od końca 2003 r.. Jako jej szef współorganizował m.in. głośne górnicze akcje protestacyjne, np. w obronie górniczych emerytur. Do Solidarności należy od 1988 r., kiedy zapisał się do związku w kopalni Rymer. Potem działał w "S" dawnej Rybnickiej Spółki Węglowej, Kompanii Węglowej oraz sekcji krajowej górnictwa związku. Od 2004 r. jest członkiem komisji krajowej "S".

Nowy szef regionalnej "S" jest żonaty, ma troje uczących się i studiujących dzieci. Jest wielbicielem sportu żużlowego, lubi muzykę rockową. W latach 80. regularnie jeździł na rockowe festiwale do Jarocina. Znany jest z wyrazistego wizerunku. Konsekwentnie nie nosi krawata; jak sam mówi, nie założył go nawet na własny ślub.

W ostatnich tygodniach w nieoficjalnych rozmowach działacze regionalnej "S" uważali wybór Kolorza na szefa regionu śląsko-dąbrowskiego za formalność. Czwartkowe głosowanie potwierdziło te spekulacje. Kandydata poparło 157 spośród 169 głosujących. Do czerwca Kolorz pozostanie także szefem górniczej "S". Potem prawdopodobnie zastąpi go - jak nieoficjalnie spekulują działacze związku - obecny wiceszef, Jarosław Grzesik.

Marek Błoński (PAP)

mab/ mtb/ abr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)