Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dowgielewicz: protekcjonizm może być groźny

0
Podziel się:

W Unii Europejskiej muszą obowiązywać
wspólnie uzgodnione reguły, inaczej zagrożony będzie jednolity
rynek - uważa minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.

W Unii Europejskiej muszą obowiązywać wspólnie uzgodnione reguły, inaczej zagrożony będzie jednolity rynek - uważa minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.

"Takie zagrożenie na pewno będzie i nie ma co udawać, że ono tak od razu zniknie" - powiedział Dowgielwicz PAP.

Szef UKIE zwrócił uwagę, że - zwłaszcza w czasie kryzysu - wśród polityków różnych krajów pojawia się pokusa, żeby "naginać czy wręcz nie respektować wspólnych reguł". "I to jest problem" - uznał.

W jego ocenie, problem ten nie polega jednak na tym, że politycy promują swoje kraje, ale na tym, że ich działania zagrażają obowiązującym w UE zasadom.

"Bo jeśli one nie będą obowiązywały, to kraje najsłabsze gospodarczo, biedniejsze nie będzie stać na taki właśnie protekcjonizm, na rozwiązania, na które będą sobie mogły pozwolić tylko najbogatsze kraje" - wyjaśniał Dowgielewicz.

"Wtedy nie będzie wspólnego rynku. I to jest tak na prawdę problem" - podkreślił.

Szef UKIE zwrócił też uwagę, że unijny szczyt 1 marca był bardzo ważny, ponieważ ujawnił się tam sprzeciw liderów państw członkowskich UE wobec takiego podejścia.

"Ale myślę, że takie sygnały mogą wracać" - przewiduje Dowgielewicz. Dlatego też - podkreśla - trzeba się stanowczo domagać, żeby wspólne reguły były w UE respektowane. "To jest zadanie przede wszystkim dla Komisji Europejskiej" - dodał.

Na pytanie czy Polska w dalszym ciągu będzie się starała budować wspólnotę tych słabszych państw, minister zapewnił, że "na pewno będzie jednym z tych krajów, które będą bardzo aktywne w bronieniu wspólnego rynku i metody wspólnotowej oraz będą chciały, żeby w Europie, na wspólnym rynku, było mniej barier, a nie więcej".

Przywołał przy tym hasło obecnej prezydencji Czech, które brzmi: "Europa bez barier".

Polska była inicjatorem tzw. miniszczytu państw naszego regionu (Polski, Słowacji, Czech, Węgier, Litwy, Łotwy, Estonii Rumunii i Bułgarii), który odbył się przed nieformalnym spotkaniem unijnych przywódców "27" 1 marca w Brukseli. Jego tematem była m.in. właśnie walka z protekcjonizmem, wspólny rynek i rozszerzenie strefy euro.

"Byłem bardzo zadowolony z ducha tego spotkania. Widziałem przywiązanie do wspólnych europejskich wartości i naszych zasad. Bardzo dziękuje za wsparcie KE" - powiedział szef KE Jose Manuel Barroso tuż po zakończeniu spotkania z dziewięcioma liderami państw Europy Wschodniej i Środkowej. (PAP)

bba/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)