Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dowgielewicz: wydaje się, że Irlandczycy przyjmą Traktat Lizboński

0
Podziel się:

Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz, który w poniedziałek rozpoczął dwudniową
wizytę w Irlandii Płn., powiedział PAP, że obserwując nastroje społeczne przed referendum w sprawie
przyjęcia Traktatu z Lizbony, wydaje mu się, iż tym razem Irlandczycy nie odrzucą tego dokumentu,
choć - zastrzegł - nie można być pewnym wyniku.

Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz, który w poniedziałek rozpoczął dwudniową wizytę w Irlandii Płn., powiedział PAP, że obserwując nastroje społeczne przed referendum w sprawie przyjęcia Traktatu z Lizbony, wydaje mu się, iż tym razem Irlandczycy nie odrzucą tego dokumentu, choć - zastrzegł - nie można być pewnym wyniku.

2 października Irlandczycy po raz drugi wypowiedzą się w sprawie Traktatu Lizbońskiego.

Dowgielewicz powiedział, że w poniedziałek wraz z irlandzkim ministrem ds. europejskich Dickiem Rochem oraz Patem Coxem, który prowadzi społeczną, pozarządową kampanię na rzecz przyjęcia Traktatu, uczestniczył w spotkaniach z Irlandczykami. Dodał, że obu politykom przekazał podkowy na szczęście.

Podkreślił, że nie przyjechał do Irlandii, by przekonywać do poparcia Traktatu, ale by mówić, że referendum jest ważne dla całej Unii Europejskiej, również dla Polski.

"Kampania jest bardzo gorąca. Strona na +tak+ odwołuje się do takich argumentów jak np. niemarginalizowanie Irlandii w UE. Strona na +nie+ opiera się na krytyce rządu" - mówił szef UKIE. Dodał, że ważnym argumentem zwolenników Traktatu jest także zapis, że każdy kraj będzie miał komisarza w Komisji Europejskiej w momencie, kiedy Traktat z Lizbony wraz z irlandzkimi gwarancjami wejdzie w życie.

Podkreślił, że z jego obserwacji kampanii wynika, że nie można być w stu procentach pewnym wyniku referendum. Ale - jak dodał - "wydaje się, że tendencja jest obecnie jak najbardziej pozytywna i wszystko skończy się dobrze".

Podczas pierwszego referendum przeprowadzonego w czerwcu 2008 roku 53,4 proc. Irlandczyków odrzuciło Traktat z Lizbony. Jest to jedyny kraj europejski, którego konstytucja wymaga przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

W odpowiedzi na niepokoje Irlandczyków Unia Europejska dała Dublinowi gwarancje, potwierdzające swobodę Irlandczyków w kształtowaniu polityki podatkowej, rodzinnej i obronnej oraz przyznające im prawo delegowania własnego komisarza na każdą kadencję Komisji Europejskiej, a nie - tak jak przewidziano w Traktacie - przez dwie kadencje spośród trzech. Gwarancje te pomogły w zorganizowaniu drugiego referendum. (PAP)

joko/ ura/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)