Co najmniej 20 mln zł wyniosą straty spowodowane zniszczeniem dróg po ostatnich ulewach - szacuje wstępnie Powiatowy Zarząd Dróg w Kielcach. Najgorsza sytuacja jest w rejonie Gór Świętokrzyskich.
"To wstępne szacunki. Na dokładniejsze obliczenia przyjdzie czas po uporządkowaniu terenów" - powiedział w czwartek PAP dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Kielcach Zbigniew Wróbel. Jak dodał, największe zniszczenia powstały po środowej nawałnicy, jaka przeszła nad Górami Świętokrzyskimi.
Wśród zgłaszanych szkód najczęściej wymieniane są zniszczone przepusty oraz podmyte nawierzchnie i pobocza. Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Porąbki u podnóża Łysicy. "Woda spływająca z dużą siłą z południowych stoków góry podmyła część drogi" wyjaśnił Wróbel. Jak dodał, podobna sytuacja jest również na innych odcinkach dróg w gminach Bieliny i Masłów.
W czwartek miejsca najsilniejszych ulew odwiedzili przedstawiciele władz powiatowych oraz zarządu dróg. Została już powołana komisja, która ma dokładniej oszacować wysokość strat.
Jak powiedział Wróbel, zgłoszenia o uszkodzonych przez deszcze drogach napływają do zarządu od ubiegłego czwartku i dotyczą większości gmin w powiecie kieleckim.
W środę wieczorem m.in. nad gminami Bieliny i Masłów przeszła nawałnica, która oprócz zniszczonych dróg podtopiła część posesji.(PAP)
mjk/ pad/