Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dyplomata: przywódca Birmy nie będzie kandydował w wyborach

0
Podziel się:

Przywódca Birmy gen. Than Shwe nie będzie kandydował w listopadowych
wyborach prezydenckich, lecz jego rola polityczna w kraju pozostaje niejasna - ocenił w czwartek
anonimowy dyplomata na marginesie odbywającego się w stolicy Wietnamu Hanoi szczytu ASEAN.

Przywódca Birmy gen. Than Shwe nie będzie kandydował w listopadowych wyborach prezydenckich, lecz jego rola polityczna w kraju pozostaje niejasna - ocenił w czwartek anonimowy dyplomata na marginesie odbywającego się w stolicy Wietnamu Hanoi szczytu ASEAN.

Szczyt ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej) trwa od poniedziałku.

Dyplomata sprecyzował, że minister spraw zagranicznych Birmy generał Nyan Win powiedział swoim azjatyckim odpowiednikom, iż przywódca wojskowej junty nie "będzie kandydatem" w wyborach 7 listopada. Są to pierwsze od 20 lat wybory w tym kraju.

Agencja Associated Press zaznacza, że po raz pierwszy birmańskie władze potwierdziły, iż generał Than Shwe nie będzie startował w wyborach. Wcześniej jedynie podejrzewano, że może tak być, ponieważ jego nazwisko nie pojawiło się na liście kandydatów.

Birmański przywódca nigdy nie wypowiadał się publicznie na temat swojej przyszłości. Również żaden przedstawiciel junty nie poruszał publicznie ani kwestii ewentualnego odejścia z polityki, ani udziału w wyborach prezydenckich.

W zeszłym tygodniu Komisja Wyborcza w Birmie oznajmiła, że media zagraniczne będą miały zakaz wjazdu podczas wyborów. Na wyborach nie będzie również zagranicznych obserwatorów.

Przed wyborami rządzący Birmą wojskowi zastrzegli sobie w ordynacji m.in. prawo mianowania jednej czwartej deputowanych; deklarują też, że nadal obsadzać będą najważniejsze stanowiska w rządzie. Pod koniec sierpnia Komisja Wyborcza ogłosiła rozwiązanie opozycyjnej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) oraz dziewięciu innych formacji politycznych.

Po poprzednich wyborach w 1990 roku junta nie zaakceptowała przygniatającego zwycięstwa opozycji pod wodzą liderki NLD Aung San Suu Kyi, uhonorowanej rok później Pokojową Nagrodą Nobla. (PAP)

cyk/ ro/

7586750 arch.

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)