Dyrektor Greenpeace Hiszpania, Juan Lopez de Uralde, któremu udało się wejść na oficjalne przyjęcie szefów państw i rządów uczestniczących w szczycie klimatycznym w Kopenhadze i rozłożyć na czerwonym dywanie transparent ekologów, miał stanąć jeszcze w piątek przed sędzią, aby usłyszeć zarzuty.
Lopez de Uralde i jedna z działaczek organizacji ekologicznej zostali zatrzymani przez policję, po tym gdy zdołali dostać się na przyjęcie wydane w czwartek wieczorem przez królową Danii Małgorzatę II dla setki światowych przywódców.
Oboje wystąpili w wieczorowych strojach i zdołali zmylić służby strzegące bezpieczeństwa uczestników bankietu w salonie pałacu Christiansborg.
Zanim policja zdołała ich zatrzymać, rozpostarli na czerwonym dywanie plakat z napisem "Politycy gadają, działacze działają".
Działacze Greenpeace Hiszpania wyjaśnili, że chcieli zwrócić uwagę światowych przywódców na konieczność zawarcia porozumienia w sprawie redukcji emisji gazów w celu przeciwdziałania efektowi cieplarnianemu. (PAP)
ik/ mc/
5343485