Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt: Islamiści zdominowali wielotysięczny protest na placu Tahrir

0
Podziel się:

Dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczyły w piątek w demonstracji
na placu Tahrir w Kairze. Jej celem było ukazanie, że pomimo istniejących różnic chęć zmian
jednoczy Egipcjan. Grupy islamistyczne, które zdominowały protest, wzywały do wprowadzenia
szariatu.

Dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczyły w piątek w demonstracji na placu Tahrir w Kairze. Jej celem było ukazanie, że pomimo istniejących różnic chęć zmian jednoczy Egipcjan. Grupy islamistyczne, które zdominowały protest, wzywały do wprowadzenia szariatu.

Była to jedna z najliczniejszych demonstracji od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestujący domagali się przyspieszenia procesów przedstawicieli starego reżimu i pogłębienia reform politycznych. Żądali także, aby wobec cywili nie stosowano już procesów wojskowych.

Jak pisze agencja AFP, w zgromadzeniu uczestniczyło co najmniej 15 partii i innych formacji politycznych.

Jeden z przedstawicieli Bractwa Muzułmańskiego, które wzywało do protestu, nazwał go "piątkiem zjednoczenia wszystkich sił politycznych". "Ludzie i wojsko - razem" - wykrzykiwali zgromadzeni w centrum Kairu ludzie.

"Jesteśmy zadowoleni, że siły polityczne wykazują zjednoczenie w tym krytycznym momencie rewolucji" - powiedział przed demonstracją rzecznik laickiego Ruchu 6 Kwietnia Mohamed Adel.

Niektórzy uczestnicy nawoływali do utworzenia "państwa islamskiego", co zdaniem pozostałych demonstrujących było złamaniem ustalonych wcześniej reguł, zgodnie z którymi protestujący nie powinni podnosić spornych kwestii.

Popularny od początku rewolucji w Afryce Północnej okrzyk: "Naród chce upadku reżimu" zastąpiono w piątek słowami: "Naród chce wprowadzenia szariatu", czyli islamskiego prawa.

8 lipca Bractwo oraz inni sprzymierzeni z nim islamiści przyłączyli się do wielkiego protestu, podczas którego żądano odsunięcia od władzy urzędników z epoki Mubaraka i przyspieszenia ich procesów.

Jednak po 8 lipca Bractwo Muzułmańskie i islamiści wycofali się, tłumacząc, że chcą dać wojsku czas na odpowiedź. Inne grupy, takie jak Ruch 6 Kwietnia, nadal wywierały presję na władze, od tego czasu okupując plac Tahrir.

Niektórzy protestujący oskarżają Bractwo o zawarcie paktu z wojskiem. Za Mubaraka organizacja ta była zdelegalizowana, jednak ostatnio cieszy się dużymi swobodami.(PAP)

jhp/ mc/

9490419 9488349 9490332

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)