Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt przeciwko politycznemu "wykorzystywaniu" zamachu przez UE

0
Podziel się:

Szef dyplomacji egipskiej Ahmed Abul Gheit oświadczył w sobotę, że Egipt
nie pozwoli na to, aby niedawny zamach na chrześcijan w Aleksandrii "był wykorzystywany przez
jakiegokolwiek zachodniego polityka do własnych celów".

Szef dyplomacji egipskiej Ahmed Abul Gheit oświadczył w sobotę, że Egipt nie pozwoli na to, aby niedawny zamach na chrześcijan w Aleksandrii "był wykorzystywany przez jakiegokolwiek zachodniego polityka do własnych celów".

"Zapewniam, że nie pozwolimy, aby to, co się stało w Egipcie było wykorzystywane przez jakiegokolwiek zachodniego polityka do własnych celów. Jest to coś, co całkowicie odrzucamy i na co nie pozwolimy" - zapowiedział minister Ahmed Abul Gheit na konferencji prasowej w Kairze.

Po konferencji egipski MSZ ogłosił oficjalny komunikat, w którym zacytował ostrzeżenie ministra i jego słowa skierowane "zwłaszcza do tych krajów Europy, które wykazują tendencje prawicowe".

W ostatnią noc sylwestrową, z piątku na sobotę, ponad 20 osób zginęło, a 90 zostało rannych w zamachu na koptyjski kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Aleksandrii. Zamach wywołał falę protestów, również w samym Egipcie.

Francja, Polska, Węgry i Włochy zaapelowały w piątek do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton o zastosowanie "konkretnych środków" w celu zahamowania prześladowań chrześcijan.

Minister Abul Gheit podkreślił, że rozpoczął "obserwację nieodpowiednich postaw niektórych (krajów) w Europie, zwłaszcza tych, które wykazują tendencje prawicowe, ponieważ są to postawy mające służyć głównie wewnętrznej sytuacji politycznej".

W świetle tej sprawy szef egipskiego MSZ zastanawia się "nad naturą samej Unii Europejskiej".

Abul Gheit ostrzega, że stanowisko, jakie zajmie Zachód, zwłaszcza Unia Europejska w sprawie chrześcijan "może bardzo ją skomplikować", co "zmusza do zadania pytania o samą naturę Unii Europejskiej. Minister przypomina, że niektórzy zachodni duchowni określili UE jako "chrześcijański klub, który powinien pozostać taki, jaki jest".

"To błędne podejście, które pogłębia sekciarstwo i niszczy motywy zdrowego współżycia" - podkreślił egipski minister spraw zagranicznych.

"Wyrażam nadzieję, że europejscy politycy, którzy rozumują w ten sposób, zmienią swe stanowisko"'.

Egipt - według deklaracji ministra - nie może obiecać żadnej zagranicznej stronie, "choćby utrzymywał z nią bliskie stosunki", wzmocnienia środków bezpieczeństwa.

Niezależnie od tej deklaracji szefa egipskiego MSZ, prezydent Egiptu Hosni Mubarak oświadczył, że "podejmuje poważne zobowiązanie, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa kraju i jego obywateli oraz zobowiązuje się walczyć z terroryzmem i ścigać sprawców zamachu". (PAP)

ik/ ro/

8030072

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)