Pierwsza polska konferencja poświęcona ekonomicznej analizie prawa - nowej dziedzinie jurystyki, odbędzie się w czwartek na Uniwersytecie Warszawskim - poinformowała PAP rzeczniczka UW Anna Korzekwa.
Ekonomiczna analiza prawa (z ang. Law & Economics) opiera się na obserwacji, że prawo działa na podobnych zasadach jak wolny rynek. Specjaliści w tej dziedzinie badają, jakie powinno być prawo, by opłacało się je przestrzegać.
Na stronie internetowej konferencji wyjaśniono, że ekonomiczna analiza prawa polega na zastosowaniu metodologii i narzędzi ekonomii do badania prawa, w tym skutków regulacji. "Stosowane są one nie tylko w prawie konkurencji czy gospodarczym, ale także coraz częściej w badaniach np. nad prawem karnym, rodzinnym czy zobowiązań" - napisano na stronie.
"Człowiek racjonalnie myślący postępuje tak, aby odnosić jak największe korzyści. Wybory, które podejmujemy, opierają się na ekonomicznym rachunku zysków i strat. Nie inaczej jest z przestrzeganiem prawa. Jesteśmy bardziej skłonni do łamania przepisów wtedy, gdy możemy na tym skorzystać bądź uniknąć kosztów. Równocześnie przestrzegamy prawa tym chętniej, im dotkliwsza jest kara" - wyjaśnił Paweł Jabłoński, student Wydziału Prawa i Administracji UW, wiceprezes Koła Naukowego Law & Economics im. Adama Smitha w swoim artykule w biuletynie "Uniwersytet Warszawski".
Jak dodał, prawodawcy muszą też myśleć o tym, aby prawo nie stało w sprzeczności z zasadami ekonomii. Np. z twierdzeniem Coase'a, które mówi, że każde trwałe dobro ostatecznie trafi w ręce tej osoby, dla której jest najwięcej warte. Jeśli prawo uniemożliwia wolny handel, np. zabrania sprzedaży określonych dóbr, to mogą powstać sprzyjające okoliczności do nadużyć, np. korupcji albo oszustw.
"Ekonomiczna analiza prawa, właściwie zastosowana przez ustawodawcę, jest niezwykle przydatnym narzędziem. Dzięki oparciu w modelach ekonomicznych pozwala bowiem spojrzeć na system prawny z uwzględnieniem konkretnych praktycznych efektów obowiązywania określonych przepisów. Tworząc prawo i stosując je przy uwzględnieniu tego podejścia, państwo lepiej dostrzega problemy obywateli i odpowiada na ich potrzeby. (...) W Polsce - kraju, w którym niedoskonałość prawa uznaje się za jedno z większych zagrożeń, takie badania powinny odgrywać szczególnie ważną rolę" - podkreślił Jabłoński. (PAP)
ula/ abe/ gma/
