Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci o wyniku wyborów uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu

0
Podziel się:

Wynik wyborów uzupełniających do Senatu,
pokazuje, że PO nie zdołała przez ostatnie pół roku pozyskać
wpływów politycznych na Podkarpaciu, natomiast PiS potwierdził, że
jest główną siłą opozycyjną i potrafi zmobilizować swych
zwolenników - uważają eksperci prof. Kazimierz Kik i dr Jarosław
Flis.

Wynik wyborów uzupełniających do Senatu, pokazuje, że PO nie zdołała przez ostatnie pół roku pozyskać wpływów politycznych na Podkarpaciu, natomiast PiS potwierdził, że jest główną siłą opozycyjną i potrafi zmobilizować swych zwolenników - uważają eksperci prof. Kazimierz Kik i dr Jarosław Flis.

Niedzielne wybory wygrał kandydat PiS Stanisław Zając zdobywając 40 993 głosy. Pokonał m.in. kandydata PO Macieja Lewickiego, b. marszałka Sejmu Marka Jurka (KWW Prawica Marka Jurka) oraz lidera "Samoobrony" Andrzeja Leppera. Frekwencja w wyborach wyniosła: 12,20 proc.

"Najważniejszym wyznacznikiem tych wyborów jest powiększenie przewagi w elektoracie przez prawicę opozycyjną nad elektoratem PO" - ocenił w rozmowie z PAP prof. Kik.

Jego zdaniem niedzielne wybory pokazują, że ponad pół roku rządów PO zostało straconych, jeśli chodzi o pozyskiwanie wpływów politycznych na Podkarpaciu, gdyż przewaga prawicy opozycyjnej - zarówno PiS, jak i ugrupowania Marka Jurka - wzrosła nad PO w porównaniu z wynikiem wyborów z 2007 r.

W ocenie prof. Kika, główną przyczyną zwiększenia przewagi politycznej "prawicy opozycyjnej", tj. PiS i Prawicy Rzeczypospolitej, są głównie błędy popełniane w polityce PO.

"Ten wynik pokazuje bezpośrednio lęk wyborców wobec projektu ustawy o metropoliach, którego wyznacznikiem jest utrwalenie podziału na +Polskę A i Polskę B+. Tak prezentowany projekt jest zaprzeczeniem obietnic wyborczych Donalda Tuska, który mówił, że Polska będzie się rozwijała równomiernie ze szczególnym uwzględnieniem +Polski B+, czyli obszarów bardziej zacofanych" - podkreślił wykładowca Akademii Świętokrzyskiej.

W jego ocenie 12 proc. frekwencja pokazuje, że wyborcy Podkarpacia są coraz bardziej zniechęceni polską polityką.

"W kontekście wysiłku polityków, jaki został włożony w kampanię wyborczą jest to niska frekwencja. Podkarpacie było miejscem intensywnej propagandy wyborczej najwyższego rzędu z wykorzystaniem prezydenta, premiera oraz ministrów rządu i mimo wszystko tylko 12 proc. wyborców oddało swój głos" - zaznaczył Kik.

Z kolei zdaniem socjologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr Jarosława Flisa wynik niedzielnych uzupełniających wyborów do Senatu na Podkarpaciu potwierdza zarówno obecny stan parlamentarny, w którym PiS jest główną siłą opozycyjną, jak i wynik wyborów parlamentarnych z jesieni 2007 roku, w których PiS miał zdecydowaną przewagę nad PO woj. podkarpackim.

"PiS potwierdził swoją pozycję i rolę głównej partii opozycyjnej i pokazał, że jest w stanie poprzez mobilizację swoich wyborców oddalić zagrożenie ze strony m.in PO i b. marszałka Sejmu Marka Jurka" - powiedział Flis w poniedziałek PAP.

W jego ocenie, gdyby PiS przegrał wybory na Podkarpaciu to byłby to poważny sygnał alarmowy dla tej partii.

"Platformie, pomimo zaangażowania ze strony premiera i ministrów, nie udało się pokonać PiS, przez co te wybory nie zmieniły obecnego układu sił na scenie politycznej" - podkreślił Flis.

Według niego rzeczą, na którą należy zwrócić szczególnie uwagę jest stosunkowo wysoka frekwencja, która przekroczyła ponad 12 proc.

"Do tej pory w wyborach uzupełniających frekwencja nie przekroczyła 6 proc., świadczy to o tym, że skala mobilizacji wyborców jak na wybory uzupełniające była bardzo duża i wydaje się, że elektorat PiS był bardziej zmobilizowany niż elektorat PO" - zaznaczył.

Zdaniem Flisa kampania towarzysząca niedzielnym wyborom wzbudziła nieporównywalnie większe zainteresowanie mediów i opinii publicznej niż jakiekolwiek wybory uzupełniające, które odbyły się do tej pory. (PAP)

agy/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)