Grupa ONZ-owskich ekspertów ds. praw człowieka wypowiedziała się we wtorek przeciwko straceniu byłego prezydenta Iraku Saddama Husajna.
Eksperci zaapelowali tym samym do władz w Bagdadzie, aby nie wykonywały kary śmierci przez powieszenie na byłym dyktatorze, gdyż jego proces zawierał naruszenia.
W oświadczeniu napisano, że bagdadzkiemu trybunałowi, który skazał na początku listopada Saddama w procesie o zabójstwo 148 szyitów, brakowało niezależności i bezstronności. Według ekspertów, sąd nie dał oskarżonemu wystarczająco wiele czasu i środków do przygotowania obrony, ograniczył dostęp do prawników oraz prawo do powoływania świadków.
ONZ-owskiej Grupie Roboczej ds. Arbitralnego Przetrzymywania, w skład której wchodzi pięciu niezależnych prawników i ekspertów ds. praw człowieka, przewodniczy Algierka Leila Zerrougui. Opinie grupy nie są jednak wiążące.
W zeszłym tygodniu międzynarodowa organizacja praw człowieka Human Rights Watch (HRW) skrytykowała proces Saddama, zarzucając sędziom brak niezawisłości i arbitralne traktowanie dowodów. Według raportu, rozpatrujący sprawę Saddama zespół sędziowski nie miał doświadczenia w prowadzeniu skomplikowanych procesów i często się zmieniał.
W poniedziałek Saddam ponownie stanął przed sądem, by odpowiedzieć za śmierć w latach 80. dziesiątków tysięcy irackich Kurdów. Iraccy sędziowie śledczy uznali tę operację za ludobójstwo na Kurdach. (PAP)
cyk/ ro/
3212 4012
