Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci: polska książka dla dzieci na dobrym poziomie

0
Podziel się:

Poziom współczesnej polskiej literatury dla dzieci jest na ogół dobry, choć
rynek jest bardzo zróżnicowany i nie brakuje na nim też szmiry - przestrzegają eksperci,
uczestniczący w piątek w Katowickich Prezentacjach Bibliotecznych.

Poziom współczesnej polskiej literatury dla dzieci jest na ogół dobry, choć rynek jest bardzo zróżnicowany i nie brakuje na nim też szmiry - przestrzegają eksperci, uczestniczący w piątek w Katowickich Prezentacjach Bibliotecznych.

Prezentacje, organizowane przez Bibliotekę Śląską w Katowicach, są okazją do spotkania pisarzy, wydawców, badaczy literatury dla dzieci i młodzieży, czytelników i bibliotekarzy. Obok wykładów, kiermaszu, prezentacji bibliotek i spotkań z autorami oraz zabaw dla dzieci, w Katowicach zorganizowano w piątek także pokaz i warsztaty iluzji. Wręczono też nagrody "Guliwera" - czasopisma o książce dla dziecka, przyznawane wybitnym twórcom o znaczącym dorobku oraz debiutantom. W tym roku przyznano je mamie i córce, pisarkom Małgorzacie Musierowicz i Emilii Kiereś.

"Rynek książki dla dzieci jest bardzo zróżnicowany. Jest rynek profesjonalny - wydawnictwa, które dbają nie tylko o treść, ale i cały kształt artystyczny książki. Są też takie, które dbają tylko o to, żeby wejść na rynek i zaistnieć, a potem to już różnie bywa" - powiedział PAP dyrektor Biblioteki Śląskiej prof. Jan Malicki.

"Dlatego spotkania promujące książkę dla dzieci są niezwykle ważne, szczególnie że w tej chwili tworzy się rodzaj mody na wspólne czytanie rodziców i dzieci. Książki powinny więc również być dobre. Nie warto promować tych, które mają charakter okazjonalny. Ważne są te, które stanowią klasykę lub są jej zapowiedzią" - tłumaczył.

Jak zauważył, współczesne książki dla dzieci rozszerzają swój zakres tematyczny. Dzieci są za ich pośrednictwem oswajane z zagadnieniami fizjologii, śmierci czy z chorobami.

Prezes polskiej sekcji IBBY (Międzynarodowa Rada do spraw Książki dla Młodych) Maria Kulik oceniła, że w młodym pokoleniu jest wielu utalentowanych twórców, jak nominowani do tegorocznych nagród IBBY autorzy i ilustratorzy.

"Stara kopernikańska zasada mówiąca, że zły pieniądz wypiera pieniądz dobry, sprawdza się jednak idealnie w przypadku książki. Rynek zalany jest potokiem szmiry. Większość ludzi kupuje książki w supermarketach, a książka w supermarkecie jest książką dla bardzo masowego odbiorcy. Najlepsze są małe księgarnie z oddanym i przekonanym o swojej misji personelem. Takie znakomite księgarnie w Polsce istnieją, choć powstają i padają, bo czynsze w takich lokalach są takie same jak dla banków" - powiedziała Kulik.

Jej zdaniem, trudno wskazać idealną książkę dla dzieci. "Książka z jednej strony powinna sprawić dziecku radość, ale życie nie składa się z samych radości, więc drugim aspektem książki powinno być to, żeby pobudzała do refleksji - nad sobą, nad życiem, nad pytaniem, dlaczego ten świat jest tak urządzony, oraz skłaniała do rozmowy z kimś dorosłym" - powiedziała prezes polskiej sekcji IBBY.(PAP)

lun/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)