Spotkanie z artystami, zwiedzanie Dzielnicy Czterech Świątyń oraz spotkanie z organizacjami pozarządowymi na rewitalizowanym osiedlu Nadodrze to niektóre z punktów wizyty ekspertów z komisji konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r., którzy w czwartek odwiedzili Wrocław.
Europejska Stolica Kultury to największy projekt kulturalny Europy - podkreślał w czwartek podczas konferencji prasowej jedne z członków komisji selekcyjnej, dyrektor Teatru Narodowego w rumuńskim Sibiu, Constantin Chiriac.
Chiriac, który kierował przygotowaniami do ESK w Sibiu (zdobyło tytuł w 2007 r), podkreślał, że jego miasto jest przykładem, "w jaki sposób można przebudować społeczność dzięki tytułowi ESK". "Podczas ESK odnotowaliśmy trzykrotny wzrost liczby turystów w naszym mieście, a inwestycje w infrastrukturę i życie mieszkańców były niewiarygodne" - mówił.
Ekspercie nie chcieli wypowiadać się o atutach Wrocławia. "Nie jest jednak tak, że powinniście czekać na to, aż Bruksela da wam ten tytuł. To wy, mieszkańcy, budujecie ten tytuł sami we Wrocławiu" - mówił Chiriac.
W skład delegacji, która przebywała w czwartek we Wrocławiu wchodzili: dyrektor Teatru Narodowego w rumuńskim Sibiu (ESK 2007) Constantin Chiriac, specjalista zarządzania kulturą prof. Andreas Wiesand z Niemiec, wicedyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Joanna Kiliszek i dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie Jacek Purchla. Towarzyszyli im obserwatorzy: dwaj przedstawiciele polskiego ministerstwa kultury i jeden Komisji Europejskiej.
W poprzednich dniach delegacja odwiedziła Warszawę, Lublin i Katowice. W piątek ma być w Gdańsku.
We Wrocławiu przedstawiciele komisji selekcyjnej zwiedzili Dzielnicę Czterech Świątyń, zobaczyli budowę Narodowego Forum Muzyki oraz spotkali się w centrum kongresowym przy Hali Stulecia z przedstawicielami kultury i artystami. Zaplanowano również spotkanie z organizacjami pozarządowymi na rewitalizowanym osiedlu Nadodrze.
Kierujący instytucją Wrocław 2016 prof. Adam Chmielewski w rozmowie z dziennikarzami mówił, że członkowie delegacji pytali o II Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Ma to być jedno z głównych wydarzeń, które Wrocław chce zorganizować w ramach ESK w 2016 r.
Wydarzenie ma nawiązywać do I Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju, który odbył się w stolicy Dolnego Śląska w 1948 r. Wówczas do Wrocławia przyjechało ponad 400 przedstawiciel świata kultury, m.in. Pablo Picasso, węgierski filozof Gyorgy Lukacs czy chemik, laureatka nagrody nobla, Irene Joliot-Curie (córka Marii Skłodowskiej-Curie). Polskich intelektualistów na kongresie reprezentowali Jarosław Iwaszkiewicz, Zofia Nałkowska czy Tadeusz Kotarbiński. Kongres był propagandowa imprezą zorganizowaną przez polskich i radzieckich komunistów. Po wystąpieniu przewodniczącego radzieckiego delegacji Aleksandra Fadiejewa, który ostro zaatakował politykę USA, część zachodnich intelektualistów opuściło kongres.
"Chcemy jakoś rozliczyć się z tym kongresem z lat 40., ale też chcemy zadać na nim pytania jakie staną przed Europą za pięć lat" - mówił Chmielewski.
Zdaniem profesora, Wrocław pokazał się delegacji zarówno od najlepszej strony, jaki i od tej gorszej. "To może być ujmujące, ponieważ, to co mamy najlepszego w mieście na pewno imponuje rozmachem, ale też zaniedbane obszary pełne są inicjatyw zmierzających do tego, aby je wydobyć z obecnego stanu" - mówił Chmielewski.
Ogłoszenie wyników rywalizacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 nastąpi 21 czerwca w Warszawie, po finałowej prezentacji miast przed zespołem ekspertów.
Do ostatniego etapu konkursu zakwalifikowało się pięć polskich miast: Gdańsk, Katowice, Lublin, Warszawa i Wrocław. Tytuł przypadnie jednemu z nich i jednemu miastu w Hiszpanii.
Idea Europejskiej Stolicy Kultury zrodziła się 13 maja 1985 roku podczas spotkania Rady Europejskiej Ministrów Kultury. Przedstawiła ją grecka minister kultury Melina Mercouri. Od 2005 roku Europejską Stolicą Kultury są co roku dwa miasta, jedno ze starej Unii, drugie - z państw nowoprzyjętych.(PAP)
pdo/ ls/
