Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert: dla Rosji stawką w konflikcie z Zachodem jest jej status

0
Podziel się:

Obecny konflikt Rosji z USA i Europą zwiększa
rangę Polski i Czech jako sojuszników USA, co oznacza wzrost ich
pozycji przetargowej w kontaktach z Waszyngtonem - sądzi analityk
ośrodka badawczego Jane's, zajmującego się sprawami wojskowymi,
Matthew Clements.

Obecny konflikt Rosji z USA i Europą zwiększa rangę Polski i Czech jako sojuszników USA, co oznacza wzrost ich pozycji przetargowej w kontaktach z Waszyngtonem - sądzi analityk ośrodka badawczego Jane's, zajmującego się sprawami wojskowymi, Matthew Clements.

"Waszyngton zaangażował się nie tylko wojskowo w Polsce i Czechach w budowę elementów tarczy antyrakietowej, ale zainwestował tam też duży kapitał polityczny. Następnym krokiem byłoby udzielenie tym krajom amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa" - powiedział Clements na konferencji prasowej na pytanie PAP.

"Obecne napięcie w stosunkach Moskwy z Zachodem daje Polsce i Czechom mocne argumenty w rozmowach z Waszyngtonem" - dodał.

Zdaniem Clementsa, o obecnym napięciu w stosunkach Zachodu z Rosją nie można powiedzieć, że jest powrotem do zimnej wojny czy początkiem nowego wyścigu zbrojeń. Według analityka konflikt bierze się stąd, że Rosjanie oceniają politykę Zachodu jako stopniowe wkraczanie w strefę wpływów, którą uważali za swoją, i czują się na siłach, by dać jej odpór.

"Wroga reakcja Moskwy na planowane rozmieszczenie w Polsce i Czechach elementów antyrakietowej tarczy, nie jest podyktowana obawą o jej własne bezpieczeństwo, lecz jest wyrazem dążenia do przedefiniowania międzynarodowego porządku, tak by bardziej odzwierciedlał globalny status Rosji i jej i narodowy interes" - podkreślił Clements.

W reakcji Rosji dopatruje się on także prób wbicia klina między USA a Europę tak, by w europejskich stolicach powstało wrażenia, że kontynent jest zagrożony nie przez pogróżki Moskwy, lecz przez jednostronne, agresywne działania Waszyngtonu.

Ekspert spodziewa się utrzymania napięcia w stosunkach Rosja- Zachód w krótkim i średnim czasie, ale nie przewiduje, by miało się ono przekształcić w kryzys będący rzeczywistym zagrożeniem dla bezpieczeństwa. "Będzie konflikt, ale kontrolowany" - twierdzi Clements. (PAP)

asw/ kar/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)