Wspólne działania Polski i Niemiec zmierzające do rozwoju Partnerstwa Wschodniego UE mogą być ważnym impulsem dla tego programu, który jak dotąd nie poszedł do przodu - ocenił we wtorek ekspert niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej Stephen Bastos.
O polityce wobec wschodnich sąsiadów UE, w tym Rosji, jako polu dla współpracy polsko-niemieckiej mówił niedawno w wystąpieniu w Berlinie minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle. We wtorek Westerwelle oraz szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski udali się wspólnie z wizytą na Białoruś, by zaapelować o dochowanie standardów demokratycznych przed grudniowymi wyborami prezydenckimi w tym kraju.
Eksperci spodziewają się, że obaj ministrowie poruszą też ten temat w swoich wystąpieniach w trakcie środowej konferencji na Uniwersytecie Europejskim "Viadrina" we Frankfurcie nad Odrą.
"Po obu stronach widać poważne starania, by ożywić Partnerstwo Wschodnie. Polska strona zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli nie pozyska do współpracy Niemiec, inicjatywy związane z programem mają mniejsze szanse na powodzenie. Niemcy są dlatego kluczowym partnerem w tej dziedzinie, chociaż program Partnerstwa Wschodniego został zainicjowany wspólnie ze Szwecją" - powiedział Bastos.
"Ta nowa konstelacja może tchnąć życie w program Partnerstwa Wschodniego UE, który do tej pory jeszcze nie poszedł naprawdę do przodu" - dodał.
Bastos przestrzegł jednak przed zbytnim optymizmem dotyczącym Partnerstwa Wschodniego. "Jesteśmy dopiero na początku drogi (...) Rozwój sytuacji w krajach, do których adresowane jest Partnerstwo Wschodnie, nie jest zbyt obiecujący. Wybory komunalne na Ukrainie nie przebiegły bez zarzutów, a od wyborów prezydenckich w tym kraju instytucje demokratyczne są pod presją. Nie widać też jeszcze konkretnych rezultatów otwarcia się UE na Białoruś" - powiedział Bastos.
Jego zdaniem ważnym czynnikiem jest jednak "obecne zbliżenie stanowisk Polski i Niemiec odnośnie do stosunków z Rosją". "Jedno jest jasne: Obojętnie jakie inicjatywy podejmowano by w ramach Partnerstwa Wschodniego UE, to bez Rosji czy przeciwko Rosji będzie bardzo trudno o stabilność w postsowieckim obszarze" - ocenił ekspert.
"Między Niemcami a Polską panuje konsens, że aktywna i konstruktywna polityka wobec Rosji nie stoi w sprzeczności z silniejszym zaangażowaniem w Partnerstwo Wschodnie. Obie sprawy postrzegane są jako dwie strony jednego medalu, po tym gdy przez długi czas uważano, że stoją one w sprzeczności wobec siebie" - dodał.
Partnerstwo Wschodnie UE, zainaugurowane w 2009 roku z inicjatywy Polski i Szwecji, ma na celu zacieśnienie współpracy Unii Europejskiej z sześcioma krajami Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego: Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdawią i Ukrainą.
z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/ jbr/
