Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekwador: Rząd wygrał referendum w sprawie reform

0
Podziel się:

Rząd lewicowego prezydenta Ekwadoru Rafaela Correi wygrał -
według nieoficjalnych wyników - sobotnie referendum w sprawie pakietu reform systemu sądowniczego i
mediów. Zdaniem opozycji, ograniczają one wolność prasy i niezależność sędziów.

Rząd lewicowego prezydenta Ekwadoru Rafaela Correi wygrał - według nieoficjalnych wyników - sobotnie referendum w sprawie pakietu reform systemu sądowniczego i mediów. Zdaniem opozycji, ograniczają one wolność prasy i niezależność sędziów.

Według wyników różnych sondaży przed lokalami wyborczymi (exit polls), propozycje reform poparło od 57 do 61 proc. uczestników referendum. Referendum było ważnym wskaźnikiem zaufania do 48-letniego Correi, który sprawuje rządy od 2007 r.

Prezydent zaproponował pod hasłem tzw. "rewolucji obywatelskiej" reformę systemu sądowniczego, która dawałaby mu m. in. większe uprawnienia w nominowaniu sędziów. Correa argumentował, że umożliwi to wyeliminowanie skorumpowanych sędziów i skuteczniejszą walkę z przestępczością. Korupcja i opieszałość sądów a także nieskuteczność policji w walce z plagą przestępczości to jedne z głównych problemów Ekwadoru.

Inne propozycje przewidują większą kontrolę nad mediami, z którymi Correa toczy nieustanną wojnę i zakaz organizowania walk byków. Właściciele mediów nie mogliby prowadzić innych rodzajów działalności biznesowej i podlegaliby rządowemu organowi kontrolnemu.

Zdaniem opozycji, reformy spowodują skupienie w rękach prezydenta zbyt dużej władzy i zdradzają jego tendencje autokratyczne, podobne do jego politycznego sojusznika, prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza.

Correa odrzucił te zarzuty wskazując, że reformy są przeprowadzane w sposób demokratyczny, w drodze referendum. "Zwyciężyliśmy większością ponad 20 proc. To triumf narodu Ekwadoru i prawdy" - powiedział nie czekając na ogłoszenie oficjalnych wyników.

Prezydent jest bardzo popularny wśród najuboższych i klasy średniej dzięki znacznym funduszom przeznaczanym na szkoły, budowę dróg i szpitali. "Dajemy Correi zbyt dużo władzy, ale to nie ma znaczenia. Ktoś musi uporządkować ten bałagan" - powiedział jeden z głosujących, 67-letni Cesar Acosta.

Wstępne dane wskazują, że znaczna większość z 11,2 mln uprawnionych do głosowania wzięła udział w referendum. Oficjalne wyniki mają być ogłoszone jeszcze w sobotę. (PAP)

jm/

8938005 8937951 8937956

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)