Policja z Elbląga wyjaśnia okoliczności znalezienia na oddziale psychiatrycznym miejscowego szpitala wojskowego urządzeń, które przypominają urządzenia podsłuchowe. Dwa urządzenia znaleziono w gabinetach lekarskich - poinformował PAP w środę rzecznik elbląskiej policji Jakub Sawicki.
Ordynator oddziału psychiatrycznego szpitala wojskowego w Elblągu dr Rafał Łuczak powiedział PAP, że podejrzaną aparaturę znaleziono podczas majowego długiego weekendu, ale dopiero w środę zgłoszono to policji.
Jeden z podsłuchów, podklejony do telefonu stacjonarnego, znalazł psycholog w swoim gabinecie. Drugi w pojemniku na przybory biurowe odnaleziono w gabinecie lekarskim na oddziale nerwic.
"Oficer żandarmerii wojskowej, który widział to urządzenie, stwierdził, że to może być urządzenie podsłuchowe"- powiedział dr Łuczak.
Według niego podsłuch mógł służyć do poznania nastrojów i opinii wśród lekarzy przed zapowiedzianą falą strajków w służbie zdrowia.
Zdaniem dr. Łuczaka, podsłuch mógł też służyć do zbierania informacji o pacjentach elbląskiego szpitala, wśród których są pracownicy resortowi MON.
"Tajemnica informacji o zdrowiu psychicznym pacjentów znajduje się pod szczególną ochroną - zaznaczył.
"Policja bada, czy faktycznie są to podsłuchy, a śledztwo może być prowadzone w sprawie ewentualnego naruszenia tajemnicy korespondencji" - poinformował Sawicki.(PAP)
ali/ itm/ gma/