Prokuratura Okręgowa w Elblągu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez członków Komisji Majątkowej, którzy na początku lat 90. przekazali Kościołowi katolickiemu trzy nieruchomości w Braniewie.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu Katarzyna Piwowarczyk poinformowała w środę PAP, że po analizie zebranych w sprawie materiałów odmówiono wszczęcia śledztwa wobec braku znamion przestępstwa.
Elbląska prokuratura sprawdzała, czy doszło do przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy przez członków zespołów orzekających Komisji Majątkowej. Badano orzeczenie - na mocy którego w latach 90. - przekazano Kościołowi katolickiemu pałac biskupa Potockiego, budynek dawnego kolegium jezuickiego oraz tzw. Basztę Harcerską w Braniewie.
W ocenie śledczych członkowie Komisji Majątkowej nie byli funkcjonariuszami publicznymi w rozumieniu ustawy. A to uniemożliwia ściganie ich za ewentualne przestępstwo urzędnicze, jakim jest przekroczenie uprawnień. Prokuratura nie stwierdziła też, aby doszło do poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
Wątek nieruchomości w Braniewie znalazł się w obszernych materiałach nt. Komisji Majątkowej, które w październiku ub. roku przekazał prokuraturze generalnej poseł SLD Sławomir Kopyciński. Część tego zawiadomienia dotycząca Braniewa - za pośrednictwem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku - trafiła pod koniec kwietnia do śledczych z Elbląga.
Zdaniem posła Kopycińskiego nieruchomości pokościelne na ziemiach odzyskanych nie mogły być przedmiotem postępowania regulacyjnego. W dodatku budynek po kolegium jezuickim w Braniewie upaństwowiła nie Polska Rzeczpospolita Ludowa, ale Parlament Pruski w 1912 roku.
Komisja Majątkowa przestała istnieć z początkiem marca, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Działała przez ponad 20 lat i decydowała o zwrocie Kościołowi nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania. (PAP)
mbo/ bno/