TASS) - Estoński minister obrony Jaak Aaviksoo poinformował w środę o rychłym rozpoczęciu prac przy demontażu pomnika żołnierzy radzieckich w centrum Tallina. Sprawa ta z pewnością pogorszy już i tak bardzo napięte stosunki na linii Moskwa-Tallin.
Według państwowego radia prace przy rozbiórce dwumetrowego Brązowego Żołnierza rozpoczną się 25 kwietnia.
Estońskie radio powołuje się na pismo ministra Aaviksoo do władz miejskich Tallina, w którym podano, że prace będą prowadzone w kwietniu i maju. Ich celem ma być ekshumacja prochów kilkunastu pochowanych w pobliżu pomnika żołnierzy radzieckich i przeniesienie ich na cmentarz wojskowy. Potem nastąpi demontaż pomnika, który premier Andrus Ansip nazwał "symbolem sowieckiej okupacji".
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powtórzył w środę, że plany przeniesienia pomnika są "bluźniercze i znieważają pamięć tych, którzy uwolnili Europę od nazizmu". Dodał, że jeśli Estonia kontynuować będzie prace rozbiórkowe, konsekwencje będą "poważne".
Demontaż pomnika sankcjonuje ustawa o likwidacji "zakazanych budowli", czyli takich, które gloryfikują 50-letnią sowiecką okupację Estonii. Ustawa wywołała irytację Moskwy i rosyjskiej mniejszości w Estonii, która stanowi około jednej trzeciej mieszkańców kraju. Jej członkowie zapowiedzieli już obronę pomnika.
Wcześniej pierwszy wicepremier Rosji Siergiej Iwanow, uważany za jednego z potencjalnych następców prezydenta Władimira Putina, zaapelował do Rosjan o bojkot estońskich towarów, głównie wyrobów mlecznych, a także o powstrzymanie się z wyjazdami do tego kraju. Zagroził, że sprawa pomnika "nie minie bez śladu w stosunkach rosyjsko-estońskich". (PAP)
jo/ ap/ 7616 7621 7640 7728 arch.