Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurosocjaliści: trzeba zacieśniać współpracę z partnerami europejskimi

0
Podziel się:

Na potrzebę zacieśniania współpracy Polski z
partnerami europejskimi wskazywali uczestnicy zorganizowanej w
sobotę w Kielcach przedwyborczej debaty nt. szans rozwoju regionów
Europy socjalnej. Wzięli w niej udział przedstawiciele polskiej
delegacji Partii Europejskich Socjalistów w PE, a także
świętokrzyscy kandydaci LiD do Sejmu i Senatu nowej kadencji.

Na potrzebę zacieśniania współpracy Polski z partnerami europejskimi wskazywali uczestnicy zorganizowanej w sobotę w Kielcach przedwyborczej debaty nt. szans rozwoju regionów Europy socjalnej. Wzięli w niej udział przedstawiciele polskiej delegacji Partii Europejskich Socjalistów w PE, a także świętokrzyscy kandydaci LiD do Sejmu i Senatu nowej kadencji.

Debatę zorganizowała w kieleckiej Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji grupa polskich socjalistów w PE. Przysłuchiwali się jej studenci, samorządowcy i działacze społeczni.

Europoseł Andrzej Szejna - były wiceminister gospodarki - powiedział, że jeśli Polska wykorzysta stojącą przed nią szansę, może znaleźć się w "obszarze dobrobytu". By tak się stało, nasz rząd musi współpracować z partnerami europejskimi; "tymczasem obserwujemy, że polityka obecnych władz izoluje nasz kraj na arenie międzynarodowej" - ocenił eurodeputowany.

Wiceprzewodniczący PE Hiszpan Miguel Angel Martinez podkreślił, że w jego kraju, w niespełna 15 lat, dochód na głowę jednego mieszkańca wzrósł pięciokrotnie - z czterech do 20 tys. dolarów. Stało się tak dlatego, że Hiszpania zawsze wspierała unijne projekty służące rozwojowi i była gotowa do kompromisu - przekonywał hiszpański europoseł.

"Jeżeli proces wprowadzania nowego Traktatu Europejskiego zostanie zablokowany przez Polskę, to największe kraje - Niemcy, Anglia, Francja, Włochy nie stracą wiele; najwięcej straci sama Polska, bo ona może obecnie najwięcej zyskać od UE" - podkreślił Martinez.

Europoseł Dariusz Rosati - były minister spraw zagranicznych - zwrócił uwagę, że realizowana od dwóch lat "twarda obrona interesu narodowego", która zastąpiła w naszej polityce zagranicznej zasadę "zgody narodowej", jest niezrozumiała dla krajów europejskich. "Polityka obecnego rządu powoduje, że Polska traci przyjaciół, wpływy i pozycję międzynarodową" - mówił były szef dyplomacji.

Europoseł Bogusław Liberadzki - wiceszef komisji kontroli budżetowej PE, były minister transportu - uznał, że nasz kraj nie poradzi sobie z wykorzystaniem ponad 97 mld euro pomocy unijnej, jeśli nie usprawni odpowiednich narzędzi.

Kandydat na posła Waldemar Dubaniowski - przedstawiciel Fundacji Aleksandra Kwaśniewskiego Amicus Europae - zaznaczył, że "idea europejska opiera się na współpracy i dialogu, a nie na sprzeciwie". Wyraził nadzieję, że po 21 października w Polsce zmieni się "duszna atmosfera" i wrócimy do dewizy "Silna Polska w silnej Europie". (PAP)

mch/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)