Sytuacja w powiecie wołowskim, zwłaszcza w Brzegu Dolnym, jest trudna. Woda płynie równo z koroną wałów. Są one na bieżąco monitorowane i umacnianie.
_ - W Brzegu Dolnym sytuacja jest bardzo trudna. Woda podchodzi pod urząd miasta. Wały w tym rejonie są umacnianie, a wszelkie przesiąki na bieżąco eliminowane _ - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec.
Natomiast starosta wołowski powiedział, że powiat wołowski jest bardzo zagrożony, gdyż przez niego przechodzi aż 65 km Odry i jest czego pilnować.
Zobacz pokaz amatorskich slajdów:
[
Powódź 2010. Najważniejsze informacje w Money.pl ]( http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/powodz;2010.html )
Jurkowlaniec dodał, że niepokój służb budzi stan starych wałów w Brzegu Dolnym, które są nasiąknięte wodą i w dość słabej kondycji.
W powiecie wołowskim i trzebnickim, poniżej Wrocławia, tam, gdzie przypływa teraz fala kulminacyjna, pomaga wojsko i straż pożarna; mieszkańcy również monitorują wały i ustawiają wzmocnienia lub zapory z worków z piaskiem. Tak jest w Krzyżanowicach, gdzie ludzie sami ustawili wał, czy w Szymanowie, gdzie mieszkańcy przez cały czas monitorują napływającą wodę.
Jurkowlaniec zaapelował ponownie do wszystkich mieszkańców Dolnego Śląska, aby nie wchodzili na wały, które są już i tak bardzo osłabione i namoknięte wodą. Wojewoda przypomniał też, że mimo iż powyżej Wrocławia - m.in. w Oławie - woda opada, to jednak należy pozostać czujnym. Stan wody mimo wszystko jest wysoki i wały w wielu miejscach przesiąkają.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze. | |
*Przez powódź wybory prezydenckie w październiku? * Wybory można przeprowadzić dopiero trzy miesiące po odwołaniu stanu klęski żywiołowej. Czy zostanie on ogłoszony? Na razie premier Donald Tusk wizytuje zalane tereny w Małopolsce i nie zapowiada wprowadzenia stanu wyjątkowego. | |
*Ile zapłacimy za opóźnienia w inwestycjach po powodzi? * Wieloletnie opóźnienia w budowach oznaczają, że niektóre z nich będą co najmniej trzy razy droższe niż zakładano. Zamiast 876 mln złotych za trzy z przeciwpowodziowych inwestycji ) na południu Polski zapłacimy ponad 2,37 mld złotych. | |
*ONZ ostrzega: Powodzie tak samo groźne jak susze * Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie. | |
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom *W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł. |