Konferencja, wystawa fotografii i koncerty muzyczne - to tylko niektóre z atrakcji "Festiwalu Równości", który w piątek rozpoczął się we Wrocławiu i potrwa do niedzieli. Celem imprezy jest zwrócenie uwagi na rosnące dysproporcje społeczno-ekonomiczne w Polsce.
W rozmowie z PAP pomysłodawca festiwalu prof. Piotr Żuk przyznał, że w Polsce bardzo dużo mówi się o równouprawnieniu kobiet, prawach mniejszości seksualnych "i chociaż są to bardzo ważne tematy, to jednak dziwię się, że nikt już nie podnosi kwestii równości w rozumieniu społeczno-ekonomicznym".
"Wskaźnik dysproporcji ekonomicznych jest w naszym kraju jednym z najwyższych w Europie. Można wręcz powiedzieć, że kształtuje się on nie na poziomie europejskim, ale na poziomie krajów trzeciego świata. Trzeba na to zwrócić uwagę" - dodał.
Festiwal zainaugurowała konferencja naukowa. Jej uczestnicy starali się odpowiedzieć na pytanie m. in. dlaczego dysproporcje społeczne są akceptowane i czy idea równości w dzisiejszych czasach to utopia czy realne wyzwanie dla społeczeństwa.
Po południu w Browarze Mieszczańskim odbędzie się koncert muzyczny, w którym wystąpią m.in. Abradab, Dikanda, niemiecki Feine Sahne Fischfilet oraz punkrockowy zespół Dezerter.
Na sobotę zaplanowany został wernisaż wystawy "Wrocławska Równość 1989-2012", na której "będzie można zobaczyć zdjęcia z różnego rodzaju akcji społecznych, w trakcie których organizatorzy upominali się o szeroko rozumianą wolność. Będą więc fotografie z imprez antyrasistowskich z połowy lat 90., z akcji feministek, ruchu squaterskiego czy niedawnych protestów przeciwko ACTA" - powiedział Żuk.
Także w sobotę w Dolnośląskim Centrum Filmowym rozpocznie się przegląd filmów brytyjskiego reżysera Kena Loacha, który zainauguruje polska premiera filmu "Whisky dla Aniołów". Przegląd, w ramach którego będzie można obejrzeć osiem filmów, potrwa do niedzieli - ostatniego dnia festiwalu.(PAP)
mic/ bno/
