Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Festiwal w Gdyni: pokazano krótkie fragmenty filmu o Kuklińskim

0
Podziel się:

W stylu amerykańskiego thrillera - m.in. takie opinie padały we wtorek
wieczorem w Gdyni po pokazie krótkich fragmentów filmu Władysława Pasikowskiego "Jack Strong" o
pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim. Fragmenty te złożą się na trailer, który trafi wkrótce do kin.

W stylu amerykańskiego thrillera - m.in. takie opinie padały we wtorek wieczorem w Gdyni po pokazie krótkich fragmentów filmu Władysława Pasikowskiego "Jack Strong" o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim. Fragmenty te złożą się na trailer, który trafi wkrótce do kin.

Zobaczyć w nim można m.in.: znanego amerykańskiego aktora Patricka Wilsona, wcielającego się w postać agenta CIA Davida Fordena, który współpracował z pułkownikiem Kuklińskim, oraz Krzysztofa Pieczyńskiego - jako prof. Zbigniewa Brzezińskiego, doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera w latach 1977-1981.

Jest też np. fragment, ukazujący trudny moment we wzajemnych relacjach małżeństwa Kuklińskich, gdy dochodzi do poważnej kłótni między pułkownikiem (granym przez Marcina Dorocińskiego) i jego żoną Hanną (Maja Ostaszewska).

Fragmenty "Jacka Stronga", nazwanego przez twórców thrillerem szpiegowskim, producenci filmu pokazali na 38. festiwalu filmowym w Gdyni.

Obsadę reprezentowała m.in. Ostaszewska. "Doskonale dopracowany scenariusz" - powiedziała dziennikarzom o thrillerze Pasikowskiego. Graną przez siebie Hannę Kuklińską aktorka określiła jako "kobietę silną, odważną". Zarówno Ostaszewska, jak i Dorociński, pracując nad "Jackiem Strongiem", rozmawiali z ludźmi, którzy znali Kuklińskich osobiście.

Do kin film trafić ma 7 lutego. Zdjęcia - rozpoczęte w styczniu tego roku - kręcono w Polsce, USA i Rosji. W Warszawie powstały m.in. sceny kilku spotkań Kuklińskiego - które w latach 70. i 80. odbywały się w tym samym miejscu w polskiej stolicy - z Davidem Fordenem, oficerem operacyjnym CIA, nadzorującym działalność Kuklińskiego.

Sceny zrealizowane w Waszyngtonie pokazują z kolei kontakty oficerów CIA z administracją rządową w latach 70. i na początku lat 80., czyli za prezydentury Jimmy'ego Cartera i Ronalda Reagana. W filmie znajdzie się m.in. scena pokazująca spotkanie Ryszarda Kuklińskiego ze Zbigniewem Brzezińskim wiosną 1994 r., gdy Kukliński od kilkunastu lat mieszkał już w USA.

Oprócz Dorocińskiego, Ostaszewskiej, Pieczyńskiego i Wilsona, w "Jacku Strongu" wystąpiła m.in. Dagmara Domińczyk, amerykańska aktorka polskiego pochodzenia - wcieliła się w postać Sue, pracownicy amerykańskiej ambasady w Warszawie.

Patricka Wilsona (ur. 1973 w Norfolk w stanie Wirginia) niedawno oglądać można było w "Prometeuszu" Ridleya Scotta. Wilson i Domińczyk to aktorskie małżeństwo. Para ma dom w New Jersey. Domińczyk (ur. 1976 w Kielcach), znana polskim widzom z roli w filmie "Hrabia Monte Christo" (2002), gdzie wystąpiła u boku Jima Caviezela, od lat mieszka w USA. Do Ameryki wyjechała jako dziecko, razem z rodziną.

"Miałam wtedy niecałe siedem lat. Mój ojciec Mirosław Domińczyk, działacz Solidarności był internowany przez jedenaście miesięcy i deportowany w 1983 roku, razem ze mną, z moją siostrą i mamą" - wspominała w marcu aktorka w rozmowie z dziennikarzami, kiedy w Warszawie kręcono zdjęcia z jej udziałem. "Kiedy dostałam scenariusz +Jacka Stronga+, pierwsze, co zrobiłam, to zadzwoniłam do taty i zapytałam: +co myślisz?+. Bo tak naprawdę nie znałam historii Ryszarda Kuklińskiego. Tata odpowiedział od razu: +To wielki polski bohater. Zagraj!+" - opowiadała Domińczyk.

W obsadzie filmu o Kuklińskim są też m.in.: Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Paweł Małaszyński, Krzysztof Globisz. Pasikowski wyreżyserował "Jacka Stronga" na podstawie własnego scenariusza.

Ryszard Kukliński (pseud. Jack Strong) był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, przekazał im plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego. Kukliński został przerzucony do USA, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono.

Kukliński zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Starszy syn Kuklińskiego, Waldemar, zginął w sierpniu 1994 r. z rąk nieznanych sprawców. Drugi syn, Bogdan, według oficjalnej wersji zaginął bez śladu podczas morskiego rejsu po koniec 1993 r.

  1. edycja festiwalu filmowego w Gdyni rozpoczęła się w poniedziałek, potrwa do soboty 14 września.(PAP)

jp/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)