Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Festiwalowe piosenki na deskach opolskiego teatru

0
Podziel się:

Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu przygotowuje spektakl z piosenkami z
festiwali opolskich. Na scenie zabrzmi ok. 50 utworów z festiwalu. Przedstawienie jest
zatytułowane: "Naprawdę nie dzieje się nic, czyli piosenki z Opola". Premierę zaplanowano na 19
marca.

Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu przygotowuje spektakl z piosenkami z festiwali opolskich. Na scenie zabrzmi ok. 50 utworów z festiwalu. Przedstawienie jest zatytułowane: "Naprawdę nie dzieje się nic, czyli piosenki z Opola". Premierę zaplanowano na 19 marca.

Spektakl będzie wystawiony na dużej scenie teatru; jego akcja jest wpisana w przestrzeń opolskiego dworca głównego PKP. Pokaże umowną historię jednej dworcowej doby - od północy, do północy następnego dnia. W tym czasie na dworcu wydarzy się wszystko to, co działo się przez czterdzieści lat od pierwszego festiwalu, i co wydarza się dalej.

"Opowiemy o porzuconej pannie młodej, romantycznym kochanku, szalonej artystce, trzech panach w wieku poważnym, którzy marzą o tym, by pójść w Polskę, o staruszce, która nigdy już nie pojedzie do Tomaszowa, o zawiadowcy stacji, który zorganizuje podróżnym wielki bal, o zawiedzionej miłości pana w wieku średnim, o frustracjach dworcowej pracownicy informacji, o nadziejach, żalach, tęsknotach, o trudnej miłości do kraju, w którym przyszło nam żyć" - powiedziała PAP kierownik literacki teatru, Katarzyna Dudek.

Spektakl jest zatytułowany "Naprawdę nie dzieje się nic, czyli piosenki z Opola". "Tytuł jest przewrotny a jednocześnie bardzo wymowny. Kiedy wczytywaliśmy się w tysiące tekstów, chcieliśmy wybierać piosenki, które układają się w jakąś historię. I okazało się, że w tych tekstach - mimo zmieniającej się rzeczywistości - ludzkie troski, niepokoje i tęsknoty są zawsze takie same. Naprawdę nie dzieje się nic, a właściwie dzieje się wszystko i zawsze będzie się działo" - dodała Dudek.

Podkreśliła, że opolski festiwal jest fenomenem, jakiego nie miał i nie ma nikt w Europie, a piosenki, jakie śpiewała cała Polska, są świetnym materiałem dramaturgicznym opowiadającym historię i rzeczywistość naszego kraju.

Jak powiedziała, twórcy nie zamierzają w scenografii i kostiumach ściśle odtwarzać realiów. "Nie będzie wieszania na dworcu plakatów z epoki i dbania o kostiumy. Przestrzeń dworca wyznacza umowność historii, choć wydarzenia, które się tam dzieją, są jak najbardziej serio" - zaznaczyła.

Na scenie wystąpi cały zespół opolskiego teatru dramatycznego. Aktorzy zaśpiewają ok. 50 piosenek wybranych z bogatej historii opolskich festiwali.

Partnerem teatru w realizacji spektaklu jest opolska rozgłośnia Polskiego Radia. "Radio od początku uczestniczyło w tworzeniu festiwalu. Rozgłośnia udostępni nam studio, w którym nagrane zostaną podkłady muzyczne do wszystkich piosenek. To ogromna pomoc i ogromny wkład" - oceniła kierownik.

Premierę spektaklu w reżyserii dyrektora opolskiego dramatu, Tomasza Koniny zaplanowano na 19 marca.

"To ogromna produkcja i duże przedsięwzięcie logistyczne i promocyjne. Głównym źródłem finansowania jest budżet teatru, będziemy się starali jeszcze szukać sponsorów" - zapowiedziała Dudek.(PAP)

jsz/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)