Krzysztof Filipek, były lider Samoobrony, został tymczasowym prezesem Partii Regionów. Jego ugrupowanie ustanowiło też Związek Zawodowy Rolników.
Filipek poinformował o tym na konferencji prasowej.
Zapowiedział, że będzie pełnił funkcję tymczasowego szefa Partii Regionów do czasu zaplanowanego na wiosnę pierwszego kongresu ugrupowania. Wówczas kongres wybierze władze partii na 4-letnią kadencję.
Tymczasowymi wiceprezesami zostali byli posłowie Samoobrony: Bolesław Borysiuk i Danuta Hojarska. Inny były polityk Samoobrony Andrzej Grzesik objął funkcję sekretarza generalnego.
Filipek poinformował, że w środę zapadła decyzja o utworzeniu Związku Zawodowego Rolników. Prezes Partii Regionów podkreślił, że "ZZR nie jest stworzony na potrzeby partii i kierownictwo nie będzie się tu pokrywać". Nawiązał w ten sposób do sytuacji w Samoobronie, gdzie szefem zarówno partii, jak i związku rolniczego jest Andrzej Lepper.
"Chcemy dopilnować, aby obietnice składane przez ministra rolnictwa Marka Sawickiego były dotrzymywane. Chcemy służyć polskiemu rolnikowi" - deklarował Filipek.
Filipek zapewniał, że celem Partii Regionów nie jest "niszczenie struktur Samoobrony". Jak mówił, jego ugrupowanie rozmawia także z politykami Ligi Polskich Rodzin. "Janusz Dobrosz rozmawia z nami. (...) Jest więcej działaczy LPR z którymi rozmawiamy, ale nie mamy zgody na to, aby wymieniać ich z nazwiska" - dodał.
Partia Regionów nie jest jeszcze formalnie zarejestrowane; jej kierownictwo - jak poinformował Filipek - złożyło dopiero dokumenty w sądzie.(PAP)