Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Franciszek o zasługach Jana XXIII i Jana Pawła II dla ekumenizmu

0
Podziel się:

Zasługi przyszłych świętych Jana XXIII i Jana Pawła II dla ekumenizmu
przypomniał w sobotę papież Franciszek podczas nieszporów w rzymskiej bazylice świętego Pawła za
Murami z okazji zakończenia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

Zasługi przyszłych świętych Jana XXIII i Jana Pawła II dla ekumenizmu przypomniał w sobotę papież Franciszek podczas nieszporów w rzymskiej bazylice świętego Pawła za Murami z okazji zakończenia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

W nabożeństwie uczestniczyli tradycyjnie przedstawiciele innych wyznań i wspólnot chrześcijańskich.

W homilii papież przywołał pytanie świętego Pawła: "Czyż Chrystus jest podzielony?" i przypomniał, że Apostoł tak zareagował, gdy dowiedział się, że chrześcijanie z Koryntu są podzieleni na kilka frakcji.

"Nawet ci, którzy chcą odwoływać się do Chrystusa nie mogą zyskać uznania Pawła, ponieważ używają imienia jedynego Zbawiciela, żeby zdystansować się od pozostałych braci we wspólnocie" - powiedział Franciszek.

Podkreślił, że święty Paweł apelował do chrześcijan o "doskonałą jedność myśli i uczucia".

"Jednakże komunia, do której wzywa Apostoł nie może być wynikiem ludzkiej strategii. Doskonała jedność między braćmi jest w istocie możliwa tylko w odniesieniu do myśli i uczuć Jezusa Chrystusa" - dodał papież.

Zdaniem Franciszka wierzący nie mogą uważać podziałów w Kościele za zjawisko "naturalne, nieuniknione dla wszelkiej formy życia społecznego".

"Nasze podziały ranią ciało Jezusa Chrystusa, ranią świadectwo, do którego składania wobec świata jesteśmy wezwani" - stwierdził.

Papież przytoczył dokument o ekumenizmie ogłoszony podczas Soboru Watykańskiego II głoszący: "Chrystus Pan bowiem założył jeden jedyny Kościół, tymczasem wiele chrześcijańskich wspólnot przedstawia się ludziom jako prawdziwe spadkobierczynie Jezusa Chrystusa. Wszyscy wyznają, że są uczniami Pana, mimo że mają rozbieżne przekonania i podążają różnymi drogami, jakby to sam Chrystus był podzielony".

W tym samym dekrecie - przypomniał - znalazły się też słowa: "Ten podział otwarcie sprzeciwia się woli Chrystusa i jest zgorszeniem dla świata, a nadto przynosi szkodę najświętszej sprawie głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu".

"Drodzy przyjaciele, Chrystus nie może być podzielony! Ta pewność powinna nas zachęcać i wspierać, by nadal podążać z pokorą i ufnością na drodze ku przywróceniu pełnej i widzialnej jedności wszystkich wierzących w Chrystusa" - oświadczył papież.

Następnie powiedział: "Z radością myślę w tej chwili o dziele dwóch wielkich papieży: błogosławionego Jana XXIII i błogosławionego Jana Pawła II. W obydwu dojrzewała na drodze ich życia świadomość, jak pilną jest sprawa jedności, a kiedy zostali wybrani na Stolicę Piotrową, zdecydowanie prowadzili całą owczarnię katolicką po drogach procesu ekumenicznego".

"Papież Jan otwierając drogi nowe, i wcześniej niemal nie do pomyślenia, Papież Jan Paweł, proponując dialog ekumeniczny jako zwykły i nieodłączny wymiar życia każdego Kościoła partykularnego" - dodał Franciszek. Przywołał również postać Pawła VI nazywając go "wielkim uczestnikiem dialogu". "Właśnie w tych dniach wspominamy pięćdziesiątą rocznicę jego historycznego uścisku w Jerozolimie z patriarchą Konstantynopola, Atenagorasem" - mówił.

Papież zauważył, że dzieło jego poprzedników sprawiło, że wymiar dialogu ekumenicznego stał się istotnym aspektem posługi Biskupa Rzymu i to do tego stopnia - zaznaczył - że "dziś nie można by w pełni zrozumieć Posługi Piotrowej bez włączenia w nią tej otwartości na dialog ze wszystkimi wierzącymi w Chrystusa".

"Możemy też powiedzieć, że proces ekumeniczny pozwolił pogłębić nasze rozumienie posługi Następcy Piotra i powinniśmy też ufać, że będzie działał tym kierunku również w przyszłości" - powiedział Franciszek podczas nieszporów odprawionych przy grobie świętego Pawła.

Homilię zakończył słowami: "módlmy się do Pana Jezusa, który nas uczynił żywymi członkami Jego Ciała, aby nas zachował głęboko zjednoczonych z Nim, pomógł nam przezwyciężyć nasze konflikty, nasze podziały, nasze egoizmy i być zjednoczonymi jedyną mocą, mocą miłości, którą Duch Święty rozlewa w naszych sercach". (PAP)

sw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)