Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Franciszek: zasługi Benedykta XVI w zwalczaniu pedofilii w Kościele

0
Podziel się:

#
dalsze wypowiedzi papieża
#

# dalsze wypowiedzi papieża #

03.01. Watykan (PAP) - Papież Franciszek wyraził uznanie dla zasług swego poprzednika Benedykta XVI w zwalczaniu pedofilii w Kościele i jej zapobieganiu. Jego decyzje w tej sprawie nazwał "wielkimi" i uznał za "poważne wyzwanie".

Słowa te papież wypowiedział 29 listopada w czasie spotkania ze 120 przełożonymi generalnymi. W piątek wypowiedzi Franciszka opublikowano na stronie internetowej pisma jezuitów "Civilta Cattolica".

Podczas tego spotkania papież przypomniał słowa Benedykta XVI, który zwracał uwagę na związek między zapobieganiem pedofilii w Kościele a formacją, czyli kształceniem i przygotowaniem przyszłych księży.

"To powinien być dla nas przykład odwagi" - podkreślił Franciszek. Powiedział też, że nie należy przyjmować do seminariów młodych ludzi, którzy już wcześniej zostali usunięci z instytutu religijnego wskutek "problemów z formacją i z poważnych powodów".

"Nie mówię - zastrzegł papież - o osobach, które uważają się za grzeszników; wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale nie wszyscy jesteśmy zdeprawowani".

"Grzeszników się akceptuje, zdeprawowanych - nie" - dodał.

Media przypominają, że takiego samego rozróżnienia Franciszek dokonał podczas spotkania z dziennikarzami na pokładzie samolotu lecącego w lipcu z Rio de Janeiro do Rzymu. Wtedy również mówił, iż ci, którzy wykorzystują dzieci, są zdeprawowani.

Ponadto w trakcie rozmowy z przełożonymi generalnymi Franciszek oświadczył, że hipokryzja i klerykalizm mogą zagrozić życiu religijnemu.

"Hipokryzja, owoc klerykalizmu to przerażające zło" - podkreślił. "Problemów nie rozwiązuje się po prostu zabraniając tego czy tamtego; potrzebny jest dialog, konfrontacja" - uważa Franciszek, cytowany przez "Civilta Cattolica".

Jako pola działania i posługi wymienił zjawisko marginalizacji, kulturę i edukację.

Przypomniał, że kontakt z biednymi musi być prawdziwy.

"Jestem przekonany co do jednego - wielkie zmiany w historii nastąpiły wtedy, kiedy na rzeczywistość patrzono nie z centrum, ale z peryferii" - mówił papież.

"Dla mnie - przyznał - to jest naprawdę ważne; trzeba poznać rzeczywistość na drodze doświadczenia, poświęcić czas, by udać się na peryferie, by poznać realną sytuację i życie ludzi".

"Kiedy to nie ma miejsca, pojawia się ryzyko, że zostanie się oderwanym od życia ideologiem i fundamentalistą, a to nie jest zdrowe" - powiedział Franciszek.

Apelował o braterstwo w zakonach i zgromadzeniach, podkreślając, że bez niego nie ma życia religijnego. Wzywał, by otworzyć się na inne kultury i żyć "z energią".

"Nie mam na myśli folklorystycznego podejścia do strojów, to kwestia mentalności" - wyjaśnił.

"Zakonnicy muszą być ludźmi zdolnymi do tego, by obudzić świat" - zauważył papież.

Powiedział też: "Trzeba kształtować serca, w przeciwnym razie kształtujemy małe potwory".

"A potem te małe potwory tworzą Lud Boży. Na myśl o tym naprawdę dostaję gęsiej skórki" - dodał Franciszek.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)