Gwinejski reżyser Cheick Fantamady Camara odebrał w piątek w Paryżu nagrodę polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych za swój film "Chmury nad Conakry". Ceremonia odbyła się w ambasadzie RP w stolicy Francji.
Film zamieszkałego w Paryżu gwinejskiego twórcy został w tym roku uhonorowany Grand Prix IV Festiwalu Filmów Afrykańskich "AfryKamera", odbywającego się w pięciu polskich miastach. Fundatorem głównej nagrody tej imprezy jest polski MSZ.
Zwycięzca odebrał nagrodę z rąk ambasadora RP w Paryżu Tomasza Orłowskiego, który podkreślił, że została ona przyznana za "wielowymiarowość dzieła oraz niekonwencjonalny obraz konfliktów kulturowych i międzypokoleniowych w obrębie współczesnego społeczeństwa Afryki Zachodniej".
Laureat zaznaczył, że radość z nagrody zakłócają mu wiadomości o ostatnich tragicznych wydarzeniach w Gwinei. "Mój kraj przechodzi po raz kolejny w swojej historii smutny okres" - powiedział Camara. Nawiązał w ten sposób do wrześniowych zamieszek w stolicy Gwinei, w których według mediów podczas brutalnego tłumienia protestu opozycji przez rządzącą juntę wojskową zginęło ponad 150 osób, a przeszło 1000 zostało rannych.
Reżyser poprosił zebranych w ambasadzie o minutę ciszy, by uczcić pamięć ofiar gwinejskich zamieszek. Zapowiedział też, że część nagrody MSZ przeznaczy dla ich rodzin.
W ceremonii w polskiej ambasadzie brali udział reprezentanci ambasad z kilku afrykańskich krajów i przedstawiciel francuskiego MSZ.
"Chmury nad Conakry" to dramat psychologiczny opowiadający o ludziach, którzy próbują odnaleźć się w ewoluującym świecie, stale jednak walcząc o utrzymanie swojej afrykańskiej tożsamości.
"AfryKamera" jest przeglądem filmów z Czarnego Kontynentu, po raz pierwszy zorganizowanym w 2006 roku. Pokazy odbywają się jednocześnie w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku.
Szymon Łucyk (PAP)
szl/ kar/ gma/
