Francja chce, by Ukraina - obok Maroka i Izraela - korzystała w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej ze specjalnego wzmocnionego statusu - powiedziały w piątek francuskie źródła dyplomatyczne.
"Chcemy temu poświęcić szczyt UE-Ukraina, który odbędzie się w drugiej połowie roku za francuskiego przewodnictwa w UE" - sprecyzował zastrzegający sobie anonimowość dyplomata w rozmowie z PAP. Szczyt wstępnie planowany jest na październik.
Francja chce by w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, którą Unia Europejska obejmuje kilkanaście państw - od Algierii, po Armenię, Gruzję i Azerbejdżan - "zostały wyróżnione" kontakty UE z Marokiem, Izraelem i Ukrainą.
"Musimy zastanowić się, w jaki sposób i co można więcej zaoferować" - dodał dyplomata, unikając na razie podania dalszych szczegółów.
Jak dotychczas oferta zapoczątkowanej w 2003 roku Europejskiej Polityki Sąsiedztwa była jednakowa dla wszystkich państw sąsiedzkich poza Rosją. Chodzi o wsparcie reform gospodarczych i politycznych, a także pomoc finansową i techniczną, otwarcie rynków i dostęp do programów wspólnotowych. Wśród celów EPS nie ma natomiast nic o perspektywie wejścia do UE dla zainteresowanych państw.
Tymczasem Ukraina od czasu rewolucji pomarańczowej w 2004 mnoży deklaracje woli wejścia do UE. Ukraińscy dyplomaci w Brukseli nie raz otwarcie skarżyli się, że ich kraj "został wrzucony do tego samego worka", co inni sąsiedzi UE, którzy geograficznie znajdują się poza Europą.
W grudniu ubiegłego roku KE ogłosiła rewizję EPS, w której zapowiedziała m.in. stworzenie w przyszłości "sąsiedzkiej unii gospodarczej", rozciągając na wschodnich sąsiadów UE ofertę, z której dotychczas korzystały kraje basenu Morza Śródziemnego. Integracja ma obejmować podstawowe swobody unijnego rynku, jak przepływ towarów i usług. KE zamierza zaproponować też sąsiadom dalsze ułatwienia w podróżowaniu do państw UE.
W latach 2007-13 kraje sąsiedzkie uczestniczące w EPS mogą otrzymać z budżetu UE łącznie 12 mld euro.
Inga Czerny(PAP)
icz/ kar/