Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Reakcje mediów i polityków na śmierć Vaclava Havla

0
Podziel się:

Odszedł jeden z głównych symboli upadku "żelaznej kurtyny", ucieleśnienie
zaangażowanego intelektualisty, wieczny dysydent i miłośnik wolności - tak komentują w niedzielę
śmierć prasa i politycy nad Sekwaną.

Odszedł jeden z głównych symboli upadku "żelaznej kurtyny", ucieleśnienie zaangażowanego intelektualisty, wieczny dysydent i miłośnik wolności - tak komentują w niedzielę śmierć prasa i politycy nad Sekwaną.

Wiadomość o odejściu byłego prezydenta Czech jest w niedzielę na czołówkach wszystkich serwisów informacyjnych w mediach i na stronach interentowych gazet.

We wspomnieniach francuskich mediów o Havlu powtarzają się określenia: "ikona czeskiej opozycji antykomunistycznej", "architekt +aksamitnej rewolucji+", "intelektualista-polityk", "wieczny dysydent".

W dłuższym artykule na swoich łamach tygodnik "Le Point" pisze o "trzech życiach Havla: dramaturga, dysydenta, prezydenta", które - jak dodaje gazeta - "splotło się nierozerwalnie z tragiczną historią rozpadu Czechosłowacji".

Dziennik "Le Monde" nazywa go "wiecznym dysydentem", przypominając, że do końca swoich dni przypominał o etycznych podstawach polityki i bronił praw człowieka w różnych zakątkach świata.

Dziennik katolicki "La Croix" pisze, że Havel był przypadkiem "intelektualisty w polityce", który posiadał "wyostrzoną świadomość tego, co polityka może mieć z teatru, i co teatr może mieć wspólnego z polityką". Gazeta przypomina, że jako prezydent były czeski dysydent miał zdecydowanych przeciwników, w tym przede wszystkim obecnego prezydenta Vaclava Klausa. Ale - dodaje "La Croix" - "Czesi dobrze wiedzą, co zawdzięczają Havlovi".

Zdaniem katolickiej gazety, "to jego osobowość przyspieszyła wejście Czech do NATO, a potem do Unii Europejskiej".

Francuskie media powtarzają często słowa Lecha Wałęsy o tym, że "Europie będzie ogromnie brakować głosu Havla". "Le Monde" publikuje w niedzielę na swojej stronie internetowej tłumaczony z polskiego tekst Adama Michnika pt. "Vaclav Havel, mój przyjaciel", w którym autor przypomina związki polskiej i czechosłowackiej opozycji począwszy od lat 70. aż do upadku komunizmu i objęcia przez czeskiego intelektualistę najwyższego urzędu w państwie.

Legendzie czeskiej opozycji oddali hołd także liczni francuscy politycy.

Francuska Partia Socjalistyczna w specjalnym komunikacie określiła byłego przywódcę Czech jako "jedną z najważniejszych postaci historii Europy". Dodała, że Havel wraz z innymi opozycjonistami bloku wschodniego "walczył z totalitaryzmem w swoim kraju używając broni teatru i kultury".

Czołowy francuski polityk, Francois Bayrou, kandydat na prezydenta z ramienia francuskiej głównej partii centrowej MoDem, nazwał w wypowiedzi dla AFP zmarłego czeskiego prezydenta mianem "inspiratora i wzoru dla całej rodziny myśli demokratycznej na świecie". Według niego, Havel "ucieleśniał najwspanialsze umiłowanie wolności".

Z Paryża Szymon Łucyk(PAP)

szl/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)