Francja pozostaje ostrożna w związku z ogłoszeniem w piątek przez libijski rząd Muammara Kadafiego zawieszenia broni z powstańcami. W opinii Paryża, zagrożenie ze strony sił reżimowych nie zmieniło się.
"Musimy być bardzo ostrożni. On (Kadafi) zaczyna się teraz bać, lecz na ziemi zagrożenie nie zmieniło się" - powiedział telewizji Reutera rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero.
Libijski minister spraw zagranicznych Musa Muhammad Kusa oświadczył wcześniej w piątek, że władze ogłosiły zawieszenie broni w konflikcie z powstańcami walczącymi z siłami Kadafiego. Trypolis zobowiązał się do chronienia cudzoziemców i ich aktywów.
Na wniosek Francji i Wielkiej Brytanii Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w nocy z czwartku na piątek rezolucję w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Libią. Rezolucja zezwala też na podjęcie "wszelkich koniecznych środków" mających na celu ochronę ludności cywilnej przed atakami sił wiernych libijskiemu przywódcy.(PAP)
cyk/ kar/
8583476