Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Sesja w 20. rocznicę utworzenia Trójkąta Weimarskiego

0
Podziel się:

W dwadzieścia lat po swoim powstaniu Trójkąt Weimarski ma wciąż rację bytu i
może odegrać rolę w tworzeniu sił obronnych UE czy współpracy kulturalnej trzech krajów - mówili
uczestnicy paryskiej konferencji na temat współpracy Polski, Francji i Niemiec.

W dwadzieścia lat po swoim powstaniu Trójkąt Weimarski ma wciąż rację bytu i może odegrać rolę w tworzeniu sił obronnych UE czy współpracy kulturalnej trzech krajów - mówili uczestnicy paryskiej konferencji na temat współpracy Polski, Francji i Niemiec.

W sesji zorganizowanej w gmachu prestiżowej paryskiej Krajowej Szkoły Administracji (ENA), wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, naukowcy i eksperci z Francji, Niemiec i Polski. Podczas debaty powtarzały się głosy, że Trójkąt Weimarski jest wciąż użyteczną formułą, choć jego rola jest obecnie inna niż dwie dekady temu.

"Trójkąt Weimarski stał się dziś swojego rodzaju marką promowania Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony Europy, do której przekonaliśmy inne państwa europejskie" - powiedziała PAP w przerwie paryskiej sesji wiceminister spraw zagranicznych Grażyna Bernatowicz.

W tym kontekście wiceminister wspomniała o niedawnych inicjatywach, podejmowanych w formule trójstronnej, jak powołanie tzw. weimarskiej grupy bojowej, czyli grupy szybkiego reagowania, składającej się z żołnierzy Francji, Niemiec i Polski. Ma być ona operacyjna w 2013 roku jako jedna z kilku tego typu grup powstających w Unii Europejskiej.

Inni uczestnicy dyskusji twierdzili jednak, że wspólna europejska polityka bezpieczeństwa i obrony pozostaje wciąż odległym celem, o czym mogły świadczyć rozbieżności państw członkowskich UE np. w kwestii interwencji w Libii.

Ekspert od spraw międzynarodowych z ENA Maxime Lefebvre podkreślił, że Trójkąt Weimarski może być narzędziem polityki sąsiedztwa UE, zarówno w kierunku na Wschód (Partnerstwo Wschodnie), jak i na Południe (kraje arabskie basenu Morza Śródziemnego).

Zdaniem Lefebvre'a, trójstronne forum współpracy jest też okazją do polepszenia relacji Polski z Rosją przy pośrednictwie Francji i Niemiec.

Według paryskich panelistów, Trójkąt Weimarski powinien bardziej niż dotąd przyczynić się do zbliżenia trzech państw i narodów w dziedzinie kultury czy wymiany młodzieży. Jednym z realizowanych już pomysłów jest opracowanie wspólnego podręcznika "weimarskiego", którego wzorem są istniejące już podręczniki: francusko-niemiecki czy polsko-niemiecki.

"Społeczne inicjatywy są konieczne, aby nie tylko dyplomaci, ale i zwykli obywatele dowiedzieli się, że Trójkąt Weimarski naprawdę istnieje" - zauważył jeden z dyskutantów Reinhard Schaefers, ambasador Niemiec we Francji.

W odniesieniu do spraw kultury dyskutanci zwracali uwagę na projekt poszerzenia francusko-niemieckej stacji telewizyjnej ARTE o trzeci polski "filar". Jak jednak zauważył ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski, choć istnieje "wola polityczna" w tej kwestii, to w chwili obecnej nie ma jeszcze na to pieniędzy. Na realizację pomysłu należy więc jeszcze zaczekać.

Głównymi organizatorami poniedziałkowej sesji były państwowe szkoły administracji publicznej - oprócz ENA - polska KSAP i niemiecka placówka Bakov.

Trójkąt Weimarski został powołany do życia 29 sierpnia 1991 roku przez ówczesnych ministrów spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Polski: Rolanda Dumasa, Hansa-Dietricha Genschera oraz nieżyjącego już Krzysztofa Skubiszewskiego. Ogłosili oni w Weimarze "Wspólne oświadczenie o przyszłości Europy", w którym uznali, że trzy kraje ponoszą szczególną odpowiedzialność za jedność i rozwój Europy.

Pierwotnym celem tego forum dialogu było wsparcie integracji Polski ze strukturami europejskimi. Po okresie zastoju w minionych latach doszło ostatnio do ożywienia kooperacji w ramach trójkąta. W lutym w Warszawie po kilkuletniej przerwie doszło do spotkania na najwyższym państwowym szczeblu.

Z Paryża Szymon Łucyk (PAP)

szl/ ap/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)