Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini ogłosił we wtorek w Bengazi, że jego kraj udzieli ludności cywilnej Libii pomocy, szacowanej na setki milionów euro. Sumy te pochodzić będą z aktywów reżimu Muammara Kadafiego, zamrożonych we Włoszech.
Chodzi między innymi o udziały libijskich funduszy, powiązanych z Kadafim, w banku Unicredit i koncernie energetycznym Eni.
Na wspólnej konferencji prasowej z wiceprzewodniczącym powstańczej Narodowej Rady Libijskiej Alim al- Isawim szef włoskiej dyplomacji powiedział: "Z ENI i Unicredit bierzemy na siebie zobowiązanie udzielenia pomocy ludności libijskiej, poprzez Narodową Radę Libijską, w postaci ogromnych ilości benzyny i wielkich sum pieniędzy; setek milionów euro, które są potrzebne".
"Mamy we Włoszech znaczne aktywa, które zostały zamrożone po wprowadzeniu sankcji na reżim Kadafiego. Mówimy o miliardach euro, które nie są pieniędzmi reżimu, ale narodu libijskiego i te zamrożone sumy mogą stanowić gwarancje dla transferu pieniędzy dla ludności libijskiej" - stwierdził minister Frattini.
Szef włoskiego MSZ podpisał memorandum o współpracy z Narodową Radą Libijską. Przewiduje ono także, oprócz pomocy finansowej, dostawy produktów naftowych oraz kontrolę działalności instalacji naftowych i innych struktur energetycznych. (PAP)
sw/ ro/