Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Galeria Arsenał w Białymsyoku apeluje do świadków zniszczenia "Perły"

0
Podziel się:

Galeria Arsenał w Białymstoku wciąż szuka sprawców zniszczenia rzeźby
"Perła" Maurycego Gomulickiego, która stała przed siedzibą placówki w starej elektrowni. Dyrektorka
galerii zaapelowała w piątek do świadków o pomoc w ustaleniu wandali.

Galeria Arsenał w Białymstoku wciąż szuka sprawców zniszczenia rzeźby "Perła" Maurycego Gomulickiego, która stała przed siedzibą placówki w starej elektrowni. Dyrektorka galerii zaapelowała w piątek do świadków o pomoc w ustaleniu wandali.

Rzeźba jest częścią "Kolekcji II", tworzonej przez Galerię Arsenał w Białymstoku i Podlaskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych. To ok. dwumetrowej wysokości kula, wykonana ze sztucznej masy i pokryta masą perłową. Jej wartość to 50 tys. zł.

W minioną sobotę wieczorem, po koncercie zespołu Świetliki, który odbywał się w budynku elektrowni, doszło do jej zniszczenia. Jak informowała galeria, nieznani sprawcy toczyli ją po betonowej powierzchni przez kilkadziesiąt metrów, obijając o ogrodzenie terenu elektrowni oraz o latarnię. O incydencie galeria powiadomiła policję.

W piątek na konferencji prasowej w Białymstoku dyrektorka Galerii Arsenał w Białymstoku Monika Szewczyk, zaapelowała do wszystkich osób, które były świadkami tych zdarzeń, o pomoc w znalezieniu wandali. "To są sytuacje, kiedy powinniśmy czuć lojalność wobec siebie, która owocuje tym, że wandale ponoszą konsekwencje swoich czynów" - powiedziała.

Dodała, że "Perła" stała w "przestrzeni wspólnej" i wszyscy powinni brać za nią odpowiedzialność. Szewczyk powiedziała, że zniszczenia "Perły" są "znaczne", a renowacja będzie wymagała robót "dosyć gruntownych". Według niej będzie trzeba zdjąć warstwy zewnętrzne, rzeźbę wyrównać, wyszlifować i ponownie nałożyć zewnętrzne warstwy. Oceniła, że koszt renowacji to minimum kilka tysięcy złotych.

Jak powiedział w piątek PAP rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, białostocka policja przyjęła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Dodał, że przesłuchana została już część świadków. "Docieramy do kolejnych" - mówił rzecznik.

Baranowski powiedział też, że policja wystąpiła do firmy, na której terenie znajduje się galeria i rzeźba, o zapis monitoringu z miejsca, gdzie doszło do dewastacji.

"Perła" Maurycego Gomulickiego powstała w 2009 roku w Domu Pracy Twórczej w Wigrach (Podlaskie), podczas warsztatów, które przeprowadził artysta z miejscową młodzieżą oraz dziećmi z domu dziecka. Przekazano ją Galerii Arsenał, gdy ośrodek w Wigrach został zlikwidowany. Według Szewczyk "Perła" jest kawałkiem historii tego miejsca i jest pięknym darem dla Białegostoku. (PAP)

swi/ rof/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)