(Uściślamy w 2. akapicie: chodzi o 1000 m sześc.)
6.12.Mińsk (PAP/Int.) - Rosyjski monopolista gazowy Gazprom zaproponował Białorusi cenę 165 dol. za 1000 m sześc. na dostawy w 2008 r. - poinformowało w czwartek białoruskie źródło zbliżone do rozmów, które toczyły się w środę.
Według tego samego źródła, strona białoruska nie zgadzała się na cenę wyższą niż 119,5 dol. za 1000 m sześc. i nie doszło do porozumienia.
Jak informuje białoruski portal telegraf.by, w rozmowach uczestniczył prezes Gazpromu Aleksiej Miller i wicepremier Białorusi Uładzimir Siemaszko.
Źródło dodało, że gdyby cena wyniosła ostatecznie tyle, ile życzy sobie Gazporm, Białoruś musiałaby zwiększyć prognozy inflacji na przyszły rok z 6-8 proc. do 10-11 proc.
W bieżącym roku cena gazu dostarczanego Białorusi przez Gazprom wynosi 100 dol. za 1000 m sześc.
W ubiegłym roku Gazprom i Biełtransgaz podpisały czteroletni kontrakt, w którym nominalna cena błękitnego paliwa dla Białorusi określona została tylko na 2007 rok. W latach 2008-10 ma ona wynieść - odpowiednio - 67, 80 i 90 proc. średniej ceny dla odbiorców europejskich, która jest przywiązana do ceny ropy naftowej.
We wtorek poinformowano, ze w przyszłym roku Ukraina będzie otrzymywała z Rosji gaz po 179,5 dolara za 1000 metrów sześciennych, czyli o 38 proc. drożej niż obecnie. (PAP)
mw/ ro/
Int. arch.