Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk: Przedłużono śledztwo ws. zabójstwa trzyosobowej rodziny

0
Podziel się:

Do 15 marca 2014 r. przedłużone zostało śledztwo przeciwko Samirowi S.,
podejrzanemu o zabójstwo trzyosobowej rodziny w Gdańsku, prowadzone przez miejscową prokuraturę
apelacyjną - poinformował w piątek jej rzecznik Mariusz Marciniak.

Do 15 marca 2014 r. przedłużone zostało śledztwo przeciwko Samirowi S., podejrzanemu o zabójstwo trzyosobowej rodziny w Gdańsku, prowadzone przez miejscową prokuraturę apelacyjną - poinformował w piątek jej rzecznik Mariusz Marciniak.

Dodał, że prokuratura wystąpiła jednocześnie do Sądu Okręgowego w Gdańsku z wnioskiem o przedłużenie aresztu dla podejrzanego Rosjanina do połowy marca przyszłego roku.

"Konieczność przedłużenia okresu śledztwa i tymczasowego aresztowania w tej sprawie spowodowana jest potrzebą wykonania uzupełniających ekspertyz, przez biegłych z zakresu: balistyki, biologii (DNA), antropologii oraz wyposażenia i uzbrojenia formacji militarnych w okresie II wojny światowej" - wyjaśnił Marciniak.

Prokuratura nadal czeka też na sprawozdanie z obserwacji sądowo-psychiatrycznej wraz z opinią o stanie zdrowia psychicznego Samira S., którą opracowuje zespół biegłych psychiatrów i psychologów.

Trwająca osiem tygodni obserwacja psychiatryczna Samira S. przeprowadzona została latem tego roku.

W połowie marca w mieszkaniu przy ul. Długiej w centrum Gdańska znaleziono ciała trzyosobowej rodziny: 33-letniego Adama K., który zajmował się handlem w internecie i kolekcjonował antyki (w tym zabytkową broń i inne militaria), jego 30-letniej partnerki i ich 16-miesięcznej córki. Sekcje zwłok wykazały, że ofiary zostały zastrzelone.

Dzień po odkryciu zwłok policja zatrzymała na jednym z osiedli w Elblągu 32-letniego obywatela Rosji - Samira S. Mężczyzna był zaskoczony i nie stawiał oporu; był już spakowany i przygotowywał się do wyjazdu z Polski. W mieszkaniu Samira S. policja znalazła m.in. broń oraz rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa. Funkcjonariusze znaleźli też pistolet, z którego dokonano zbrodni. Prokuratura postawiła Rosjaninowi zarzut potrójnego zabójstwa.

Po zatrzymaniu Samir S. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale złożył wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawniła.

Z ustaleń policji wynika, że Samir S. znał wcześniej Adama K., a podłożem tej znajomości była wspólna pasja związana ze zbieraniem militariów. Tuż po zatrzymaniu Rosjanina organy ścigania informowały, że najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa był rabunek: z mieszkania ofiar zniknęły przede wszystkim militaria - np. hełmy, emblematy itp., które kolekcjonowała ofiara - ale też sprzęt komputerowy.

Z informacji podawanych przez media wynika, że podejrzany przez kilka miesięcy służył w rosyjskiej armii, z której zwolniono go, gdy dostarczył dokumenty świadczące o kłopotach ze zdrowiem psychicznym. Prasa informowała też, że Samir S. był wcześniej karany w Rosji.

W trakcie śledztwa gdańska prokuratura ustaliła m.in., że Samir S. miał Kartę Polaka (jeden z jego dziadków był narodowości polskiej), przyznaną przez polskiego konsula w Moskwie.

Prokuratorzy ustalili, że Samir S. pomiędzy 2006 a 2010 r. miał prawo mieszkać w Polsce na podstawie wydawanych mu czasowych zezwoleń, które otrzymał po tym, jak zadeklarował, że chce opiekować się mieszkającą w Elblągu babcią. Później starał się o zezwolenie na stałe osiedlenie się w Polsce, a gdy go nie otrzymał, złożył wniosek o zezwolenie czasowe - deklarował, że ma pracę w firmie ochroniarskiej. Nie przedstawił jednak dokumentów potwierdzających zatrudnienie i zezwolenia nie dostał.

W momencie zatrzymania przez policję w marcu mężczyzna miał wizę czasową i tymczasowy meldunek w Elblągu. (PAP)

rop/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)