Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk: Rozpoczął się proces ws. śmierci dwójki dzieci w Pucku

0
Podziel się:

W Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w piątek proces rodziców
zastępczych z Pucka - 33-letniej Anny C. i 40-letniego Wiesława C. - oskarżonych o spowodowanie
śmierci dwojga dzieci, które przebywały pod ich opieką.

W Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w piątek proces rodziców zastępczych z Pucka - 33-letniej Anny C. i 40-letniego Wiesława C. - oskarżonych o spowodowanie śmierci dwojga dzieci, które przebywały pod ich opieką.

Małżonkom, prowadzącym rodzinę zastępczą, prokuratura zarzuciła znęcanie się nad dziećmi oraz pobicie ze skutkiem śmiertelnym 3-letniego Kacpra. Annie C. postawiono poza tym zarzut zabójstwa 5-letniej Klaudii. W trakcie śledztwa mężczyzna i kobieta złożyli wyjaśnienia, w których częściowo przyznali się do zarzucanych im przestępstw.

Biologiczni rodzice zmarłych dzieci zapowiedzieli, że złożą na rozprawie w piątek wniosek o zmianę kwalifikacji czynu popełnionego przez Wiesława C. Rodzice chcą, aby mężczyzna, podobnie jak jego żona, odpowiadał za zabójstwo.

W styczniu 2012 r. do rodziców zastępczych Anny C. i Wiesława C., mających dwójkę własnych dzieci w wieku 2 i 9 lat, trafiła piątka rodzeństwa w wieku od roku do 6 lat.

W lipcu w domu rodziny C. doszło do śmierci powierzonego jej 3-letniego chłopca. Pucka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy zawierzyli wówczas opiekunom, którzy wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów. Na możliwość śmierci na skutek wypadku wskazywały też wyniki sekcji zwłok.

Jednak we wrześniu w tej samej rodzinie zmarła 5-letnia siostra Kacpra. Małżeństwo C. utrzymywało, że dziewczynka także zmarła w wyniku wypadku. Po otrzymaniu wyników sekcji zwłok 5-latki, w których jednoznacznie jako przyczynę śmierci wskazano pobicie, śledczy zdecydowali o zatrzymaniu małżeństwa. (PAP)

aks/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)