Agnieszka Grochowska i Mateusz Kościukiewicz zagrali główne role w dramacie "Bez wstydu", opowiadającym o kazirodczej relacji brata i siostry. Film w reżyserii Filipa Marczewskiego zaprezentowano na 37. festiwalu w Gdyni, który rozpoczął się w poniedziałek.
Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski, scenarzysta "Komornika". Muzykę skomponował Paweł Mykietyn.
"Bez wstydu", produkcja Akson Studio, to jeden z obrazów walczących w Gdyni o Złote Lwy w konkursie głównym.
Marczewski i Łoszewski pracując nad tym filmem, konsultowali scenariusz z seksuologiem prof. Zbigniewem Lwem-Starowiczem. "Chcieliśmy mieć gwarancję, że relacja, o której opowiadamy jest rzeczywista" - tłumaczył Marczewski na poniedziałkowej konferencji prasowej po pokazie filmu dla dziennikarzy.
Głównymi bohaterami tej historii są Tadzik (Mateusz Kościukiewicz) i Anka (Agnieszka Grochowska), brat i siostra połączeni relacją, która przekracza kulturowe tabu. Młodszy brat zaczyna odczuwać seksualny pociąg do starszej, atrakcyjnej siostry. Erotyczna fascynacja stopniowo przeradza się ze strony chłopaka w miłość.
Siostra, przerażona, początkowo broni się przed seksualną relacją z bratem; "to chore, złe" - tłumaczy Tadzikowi. W pewnym momencie tamy jednak puszczają i między rodzeństwem dochodzi do fizycznego zbliżenia.
"Bez wstydu" opowiada o "uczuciu zakazanym, () trudnym dojrzewaniu i poszukiwaniu miłości" - tak historię tę określa dystrybutor filmu, firma Kino Świat. Dla Filipa Marczewskiego dramat "Bez wstydu" jest fabularnym debiutem pełnometrażowym.
Marczewski zaznaczył na konferencji, że w filmie tym "nie chce bronić kazirodztwa". "Chcę natomiast zwrócić uwagę, że zbyt łatwo oceniamy innych ludzi" - dodał reżyser. Jak powiedział, pragnie w swoich filmach stawać po stronie "ludzi na przegranej pozycji".
Agnieszka Grochowska na konferencji prasowej wysoko oceniła scenariusz "Bez wstydu", powiedziała też, że cieszy się, iż miała możliwość wcielić się w postać Anki. "Nieczęsto zdarza się mieć tak dobry scenariusz i tak dobrą rolę" - uznała aktorka.
Drugoplanowymi bohaterami filmu są kochanek Anki - Andrzej, grany przez Macieja Marczewskiego, biznesmen z politycznymi ambicjami, człowiek o neofaszystowskich poglądach, oraz romska dziewczyna Irmina - w tej roli debiutująca na dużym ekranie studentka łódzkiej filmówki Anna Próchniak - zakochana w Tadziku. Neofaszyści, którym przewodzi Andrzej, atakują systematycznie osiedle zamieszkiwane przez Romów.
"Bez wstydu" to m.in. opowieść "o tolerancji i braku tolerancji" - powiedział reżyser. Zdjęcia do filmu kręcono latem 2010 roku - przypomniał.
Do kin w całej Polsce film "Bez wstydu", zrealizowany - jak podał jego dystrybutor, pod opieką artystyczną Andrzeja Wajdy - trafić ma 3 sierpnia.
Filip Marczewski jest synem reżysera Wojciecha Marczewskiego i bratem aktora Macieja Marczewskiego.
Festiwal polskich filmów fabularnych odbywa się w tym roku pod nową nazwą, jako Gdynia Film Festival. 37. edycja imprezy, rozpoczęta w poniedziałek, potrwa do 12 maja. W jury oceniającym filmy w konkursie głównym zasiadają m.in.: reżyserka Dorota Kędzierzawska (przewodnicząca jury), pisarz Zygmunt Miłoszewski oraz irlandzki aktor Stephen Rea.
O Złote Lwy walczy w tym roku 13 tytułów. Oprócz "Bez wstydu", są to np.: "Jesteś Bogiem" o polskim zespole hip-hopowym Paktofonika (reż. Leszek Dawid), wojenny thriller "Obława" z Marcinem Dorocińskim (reż. Marcin Krzyształowicz) oraz "Dzień kobiet", czyli historia kasjerki z sieci handlowej Motylek (reż. Maria Sadowska). Będą one prezentowane dziennikarzom na festiwalu w kolejnych dniach. W konkursie o Złote Lwy startuje również film Agnieszki Holland "W ciemności".
Festiwal odbywa się m.in. w gdyńskim Multikinie i Teatrze Muzycznym.(PAP)
jp/ abe/
