System Wojskowych Oddziałów Gospodarczych, które funkcjonują w polskiej armii od początku tego roku, spełnia swoje zadania - powiedział we wtorek w Rzeszowie szef logistyki Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. bryg. Jan Dziedzic.
Gen. Dziedzic dodał, że system ten wymaga jednak jeszcze udoskonalenia. "Jedną z najważniejszych kwestii jest informatyzacja. Obecnie wdrażamy ją w czterech WOG-ach. Dzięki temu większość dokumentów w wersji papierowej zostanie zastąpiona obrotem elektronicznym" - powiedział na konferencji prasowej, która odbyła się w 34. WOG w Rzeszowie.
Wojskowe Oddziały Gospodarcze (WOG) przejęły finansowe i gospodarcze zadania dowódców poszczególnych jednostek wojskowych. Ich formowanie jest obecnie jednym z najpoważniejszych zadań reorganizacyjnych w logistyce Sił Zbrojnych. Głównym celem powstania WOG-ów jest zdjęcie z dowódców jednostek zadań finansowo-gospodarczych.
Szef Zarządu Planowania Logistyki podkreślił, że WOG to system, przez który przepływają miliardy złotych, zapasy środków zaopatrzenia i usług.
Powiedział, że docelowa struktura zatrudnienia każdego z WOG-ów ma się składać z 30 żołnierzy i do 300 pracowników cywilnych. Dodał, że istnieją jednostki, które spełniają te wymogi, a nawet zatrudniają mniej osób.
"Są też i takie, w których pracuje więcej - np. w rzeszowskim WOG-u pracuje 32 żołnierzy i ponad 400 pracowników cywilnych. Oddział ten obsługuje jednak prawie 60 jednostek i instytucji wojskowych" - zaznaczył gen. Dziedzic.
Tworzenie WOG-ów zaplanowano na dwa etapy. W pierwszym utworzono 14 Oddziałów, które funkcjonują od początku tego roku. W drugim etapie utworzonych będzie kolejnych sześć, a wybranym 13 jednostkom Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej zostaną powierzone funkcje WOG. W styczniu 2013 r. będzie w sumie 36 takich struktur. (PAP)
huk/ abr/ gma/
