Dyscyplina poselska i zwiększenie motywacji posłów do bezpośrednich kontaktów z wyborcami - tymi m.in. kwestiami chce zająć się nowa szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka. Zapowiedziała to w poniedziałek na swojej pierwszej, w roli przewodniczącej klubu PiS, konferencji w Rzeszowie. To z tego okręgu wyborczego Gęsicka została wybrana do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Gęsicka zaznaczyła, że będzie kontynuowała w pracach klubu to, co zaczął poprzedni przewodniczący Przemysław Gosiewski.
"Z rzeczy najważniejszych, które chciałabym zrobić w naszym klubie, to przede wszystkim zwiększyć motywację posłów, żeby bezpośrednio informowali wyborców na spotkaniach lub w innej formie o tym, co się dzieje w Sejmie: jakie są inicjatywy ustawodawcze rządu, jakie jest nasze stanowisko do tych inicjatyw i jakie mamy własny poglądy na różne istotne tematy w naszym kraju" - powiedziała Gęsicka.
Drugą kwestią, którą zamierza się zająć, jest dyscyplina poselska. Jak zaznaczyła, jest to temat ważny dla wszystkich klubów. "Posłowie powinni być na głosowaniach, pracować w komisjach, powinni być aktywni w prowadzeniu ustaw, czyli w zaangażowaniu merytorycznym w ustawy" - podkreśliła.
Kolejną sprawą ważną dla Gęsickiej jest praca nad zmianą wizerunku Sejmu. W jej opinii, posłowie w dyskusjach czy polemikach często urągają godności tej instytucji. "Powinniśmy wszyscy pracować na to, żeby ten język debaty publicznej miał charakter poważny, godny, żeby nie było połajanek i kuksańców" - mówiła.
Poinformowała także, że podczas poniedziałkowej debaty w Senacie nad budżetem klub PiS zgłosi poprawkę, żeby w związku z informacjami ministra finansów Jacka Rostowskiego, że deficyt finansów publicznych w 2009 r. będzie mniejszy niż zakładano o ok. 2-3 mld zł., aby z tych pieniędzy "możliwie dużo dać na wieloletni Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych".
"Chciałabym, żeby senatorowie zgłosili poprawkę dokładającą pieniądze na ten program, który jest zapisany w budżecie. Dzięki temu, takie gorszące wydarzenia, jak te ostatnio - ograniczające dostęp do niestandardowych świadczeń medycznych chemioterapii - nie miałyby miejsca" - argumentowała Gęsicka.
Zapewniła również, że okręg rzeszowski, z którego została wybrana do Sejmu, jest dla niej najważniejszy. "Będę robiła wszystko, w miarę moich nowych możliwości, żeby Podkarpaciu wiodło się lepiej i udało się załatwić więcej spraw" - powiedziała szefowa klubu PiS.(PAP)
huk/ mok/ jbr/