Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giełdy w USA w dół, indeksy w pobliżu istotnych poziomów

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła blisko 1-procentowe spadki, a
główne indeksy znalazły się w pobliżu istotnych z powodów psychologicznych poziomów: 13.000 punktów
dla Dow Jones i 1.400 punktów w przypadku indeksu Nasdaq.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła blisko 1-procentowe spadki, a główne indeksy znalazły się w pobliżu istotnych z powodów psychologicznych poziomów: 13.000 punktów dla Dow Jones i 1.400 punktów w przypadku indeksu Nasdaq.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,81 proc., do 13.000,71 pkt., a Nasdaq stracił 1,05 proc. i wyniósł 3.048,71 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,78 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.399,48 pkt.

Notowaniom na giełdach zaszkodziły informacje, że Hiszpania odkłada decyzję o tym, czy ostatecznie zwróci się o pomoc finansową, do czasu sprecyzowania jej warunków. Tak zapowiedział premier Hiszpanii Mariano Rajoy.

Departament Pracy podał, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 374 tys., tyle samo co w poprzednim tygodniu, po korekcie. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 370 tys. Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku spadła o 5 tys. i wyniosła 3,316 mln. Tutaj analitycy spodziewali się 3,307 mln osób.

Departament Handlu poinformował, że wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu 2012 r. wzrosły o 0,4 proc. mdm, podczas gdy w czerwcu 2012 r. w ujęciu miesięcznym nie zmieniły się. Dochody Amerykanów wzrosły o 0,3 proc. mdm, wobec wzrostu o 0,3 proc. w poprzednim miesiącu, po korekcie. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie w lipcu wzrosną o 0,5 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,3 proc.

Inwestorzy czekają na piątkowe seminarium Fedu w Jackson Hole, w którym wezmą udział bankierzy centralni ze świata, a przemawiać będzie między innymi szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke. Większość analityków uważa jednak, że jego przemówienie nie przyniesie zapowiedzi zdecydowanych działań ze strony Fedu, potencjalnie jednak wciąż może stać się ono punktem zwrotnym dla rynków.

Negatywny wpływ na nastroje inwestorów miały wcześniejsze publikacje danych ekonomicznych ze świata. Inwestorów niepokoją informacje makro napływające z gospodarek w Azji, które są kolejnym dowodem na to, że globalna gospodarka słabnie.

Sprzedaż detaliczna w Japonii spadła w lipcu 2012 r. o 1,5 proc. mdm, po spadku miesiąc wcześniej o 1,2 proc. Analitycy spodziewali się mdm spadku sprzedaży o 0,5 proc. Rdr sprzedaż spadła o 0,8 proc., po wzroście w czerwcu o 0,2 proc. Tu analitycy oczekiwali, że sprzedaż detaliczna spadnie jedynie o 0,1 proc.

W Korei Południowej zaufanie przedsiębiorców jest najsłabsze od początku kryzysu finansowego.

Gorsze dane napłynęły też z Australii, gdzie liczba pozwoleń na budowę domu spadła w lipcu najmocniej od prawie 10 lat.

Stopa bezrobocia w Niemczech w sierpniu 2012 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 6,8 proc. wobec 6,8 proc. w lipcu.

Ze spółek rosły akcje sieci detalicznych Costco i Limited Brands. Obie spółki pokazały dobre wyniki sprzedaży w sierpniu.

Ponad 20 proc. rosły akcje radia internetowego Pandora, którego wyniki za drugi kwartał były lepsze od oczekiwań. Firma podniosła też swoje prognozy na obecny kwartał. Trzy biura maklerskie podniosły dla niej rekomendacje do "kupuj".

Ponad 7 proc. traciły akcje Sears Holdings. Wypadną one po sesji w najbliższy wtorek z listy uczestników indeksu S&P 500. (PAP)

pr/ ksaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)