Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giertych: koalicja PiS-Samoobrona-LPR jest trudna, ale owocna

0
Podziel się:

Zdaniem wicepremiera, ministra
edukacji narodowej i lidera LPR Romana Giertycha, koalicja PiS-
Samoobrona-LPR jest "trudna", ale - jak powiedział w sobotę PAP -
jest też "owocna" i odnosi wiele sukcesów. W jego ocenie, rząd
koalicyjny przetrwa do 2009 roku.

Zdaniem wicepremiera, ministra edukacji narodowej i lidera LPR Romana Giertycha, koalicja PiS- Samoobrona-LPR jest "trudna", ale - jak powiedział w sobotę PAP - jest też "owocna" i odnosi wiele sukcesów. W jego ocenie, rząd koalicyjny przetrwa do 2009 roku.

W sobotę mija pierwsza rocznica działania koalicyjnego rządu PiS- Samoobrona-LPR.

Giertych zwrócił uwagę, że koalicjanci mają różne poglądy na wiele spraw. Jak przypomniał, Liga sprzeciwiała się wysłaniu polskich wojsk do Afganistanu i przedłużeniu misji w Iraku. "Mamy różne zdanie na temat ochrony życia." - zaznaczył.

Pytany o wielokrotnie powtarzane w czasie trwania obecnej koalicji sugestie o przedterminowych wyborach parlamentarnych, wicepremier ocenił, że "straszenie się wyborami nie jest tylko domeną PiS". Jak zaznaczył, teraz i Samooobrona i LRP o tym wspominają.

"Straszenie się nawzajem wyborami jest rzeczą normalną, bo skutkiem rozpadu tej koalicji byłyby wybory" - stwierdził Giertych. W jego ocenie, "być może jeszcze nie raz będzie mowa o wcześniejszych wyborach; to będzie rzecz, która będzie nieustannie wracała".

Jednak, zdaniem Giertycha, "trudno sobie wyobrazić, aby prawie po dwóch latach istnienia tego Sejmu mogła powstać w nim jakaś inna koalicja większościowa". W ocenie lidera Ligi, "mimo trudności koalicja przetrwa do 2009 roku".

Odnosząc się do swojej pracy w ministerstwie edukacji, Giertych stwierdził, że był to rok "ciężkiej pracy". "Udało się rozpocząć parę ważnych projektów, m.in. program umacniania dyscypliny w szkole" - podkreślił. Jak powiedział, obecnie ponad 25 tys. szkół zostało skontrolowanych, a w ponad 10 tys. wszczęte jest postępowanie naprawcze.

Szef resortu edukacji zaznaczył też, że udało się podwyższyć płace nauczycielom, choć - jak mówił - nie do takiego poziomu o jakim myślał. Dodał, że wiele projektów MEN dopiero zaczęło realizować, w tym projekt dotyczący szkolnictwa emigracyjnego.

Giertych zwrócił również uwagę, że skończyły się liczne protesty, które miały miejsce, kiedy rozpoczynał prace w ministerstwie. "Kiedy przychodziłem do ministerstwa to było jednak straszne zamieszanie i właściwie całą poprzednią wiosnę trwały rozliczne protesty przeciwko mojej obecności w ministerstwie" - przypomniał. Ale - jak podkreślił - "tego już nie ma".

"Cały czas jest przeciwny Związek Nauczycielstwa Polskiego, ale trudno, żeby organizacja koalicyjna z SLD nie była przeciwna" - dodał.

Od piątku Giertych przebywa w Stambule, gdzie uczestniczył w 22. Sesji Stałej Konferencji Ministrów Edukacji Rady Europy w Stambule.

Pod koniec kwietnia 2006 r. PiS i Samoobrona podpisały umowę koalicyjną. Tydzień później do porozumienia dołączyła LPR i 5 maja 2006 r. powstał koalicyjny rząd PiS-Samoobrona-LPR kierowany wówczas przez Kazimierza Marcinkiewicza. Doszło wtedy do rekonstrukcji jego gabinetu. Lepper został wicepremierem i ministrem rolnictwa, a Giertych wicepremierem i ministrem edukacji. (PAP)

ajg/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)