Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GIODO: przepisy o ochronie danych osobowych są przestarzałe

0
Podziel się:

Przepisy o ochronie danych osobowych pochodzą z epoki przedinternetowej i
są przestarzałe. W 2012 r. potrzebne są zmiany legislacyjne - uważa generalny inspektor ochrony
danych osobowych Wojciech Wiewiórowski. GIODO obecnie przeprowadza w tej sprawie społeczne
konsultacje.

Przepisy o ochronie danych osobowych pochodzą z epoki przedinternetowej i są przestarzałe. W 2012 r. potrzebne są zmiany legislacyjne - uważa generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Wiewiórowski. GIODO obecnie przeprowadza w tej sprawie społeczne konsultacje.

W siedzibie GIODO w Warszawie odbyła się w czwartek konferencja "Twoje dane - Twoja sprawa. Ochrona danych osobowych w szkołach". Na spotkaniu omawiano m.in. najnowsze zmiany w Systemie Informacji Oświatowej oraz metody edukacyjne zachęcające uczniów do większej ochrony własnej prywatności w internecie. Poruszono także kwestię koniecznych konsultacji społecznych potrzebnych do unowocześnienia przepisów dotyczących ochrony danych osobowych.

"Nie da się ukryć, że przepisy dotyczące ochrony danych osobowych obowiązujące w tej chwili w Polsce pochodzą z ery przedinternetowej. Ustawa o ochronie danych osobowych została przygotowana w 1997 r. na podstawie dyrektywy z roku 1995 r., która z kolei była przygotowana w latach 1992-93" - powiedział PAP Wiewiórowski.

"Każdy kto korzystał z internetu, który przecież już wtedy istniał, wie, że to był zupełnie inny świat. Wtedy używaliśmy funkcji i pojęć, które są zupełnie nieznane tym, którzy obecnie używają internetu, ponieważ weszło World Wide Web i pojawiły się nowe rozwiązania techniczne oraz nowe serwisy społecznościowe" - podkreślił inspektor. Jego zdaniem, obecne normy prawne nie są adekwatne wobec rzeczywistości, która niesie nowe technologie informatyczne.

Konsultacje społeczne mające na celu sformułowanie założeń projektów ustaw dotyczących ochrony danych osobowych GIODO przeprowadza od grudnia 2010 r., po tym jak w listopadzie prace nad kompleksowymi zmianami zasad ochrony prywatności zaleciła Komisja Europejska. "Komisja ogłosiła wówczas swoją mapę drogową dochodzenia do nowych rozwiązań prawnych" - zaznaczył inspektor.

W Polsce prace legislacyjne mają dotyczyć w pierwszym rzędzie ustawy o ochronie danych osobowych, ale także kodeksu pracy, ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną czy ustawy dot. rachunkowości. "Często też przepisy o ochronie danych osobowych krzyżują się z przepisami dotyczącymi tajemnic prawnie chronionych" - dodał Wiewiórowski.

"Generalny inspektor ochrony danych osobowych nie ma inicjatywy ustawodawczej. Może przekazywać jednak organom publicznym swoje propozycje, co do zmian ustawodawczych, które będą miały charakter tez i założeń do projektów ustaw" - podkreślił Wiewiórowski. Poinformował też, że zestaw tez koniecznych do rozpoczęcia prac nad projektami ustaw będzie gotowy na początku 2012 r. "Prace będą mogły być prowadzone już w nowej kadencji Sejmu" - dodał.

Według GIODO, należy zmienić zapisy dotyczące m.in. zakresu danych wrażliwych, rejestracji zbiorów danych osobowych czy sankcji za złamanie ustawy. W przepisach brakuje regulacji dot. danych biometrycznych oraz ochrony genomu. Potrzebna jest też prawidłowa regulacja dot. monitoringu wizyjnego, czyli kamer, które obserwują ludzi np. na ulicach. GIODO podkreśla, że potrzebne są również przepisy na temat retencji danych telekomunikacyjnych i internetowych, czyli przechowywania np. bilingów przez operatorów i udostępniania ich organom ścigania.

Konsultacje społeczne mają potrwać do końca tego roku. "Uczestnicy tych konsultacji to bardzo szeroka grupa podmiotów zainteresowanych ochroną danych. Wśród nich są: prawnicy, bankowcy, przedstawiciele organizacji zawodowych i sektorowych, a także organizacji pozarządowych typu +Watchdog+, które sprawdzają jak wygląda ochrona prywatności w Polsce" - dodał Wiewiórowski. (PAP)

nno/ ls/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)