Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GIPH: ponad 1,4 mld zł na podatek od podziemnych nieruchomości

0
Podziel się:

Ostateczne usankcjonowanie obciążenia podziemnych wyrobisk kopalń podatkiem
od nieruchomości będzie oznaczało konieczność zapłaty przez górnicze firmy kwoty 1 mld 428 mln
444,3 tys. zł - wyliczyła Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (GIPH).

Ostateczne usankcjonowanie obciążenia podziemnych wyrobisk kopalń podatkiem od nieruchomości będzie oznaczało konieczność zapłaty przez górnicze firmy kwoty 1 mld 428 mln 444,3 tys. zł - wyliczyła Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (GIPH).

Takie wyliczenia, oparte na danych wszystkich wiodących spółek węglowych, przedstawił w piątek w Katowicach prezes Izby Janusz Olszowski. Jak powiedział, należności główne to ponad 1 mld zł, a pozostała część to narosłe od nich odsetki.

"Przedstawiona kwota to wysokość hipotetycznych łącznych obciążeń górnictwa, przy założeniu, że podziemny majątek będzie obłożony podatkiem od nieruchomości. Obejmuje to zarówno zaszłości, jak i tegoroczne obciążenia" - wyjaśnił prezes.

Spór między górnictwem a samorządami o zasadność opodatkowania podziemnej infrastruktury kopalń toczy się od wielu lat. Niektóre samorządy windykują od spółek wydobywczych (węglowych i miedziowych) ten podatek, inne czekają na ostateczne rozstrzygnięcia prawne. Górnicze firmy częściowo płacą sporny podatek, utworzyły też wielomilionowe rezerwy na zaległości.

"Np. w 2009 r. Katowicki Holding Węglowy (KHW) miał ok. 90 mln zł zysku, a rezerwy związane z tym podatkiem wyniosły 120 mln zł, były więc wyższe od zysku. To pokazuje skalę tego problemu. Mówimy o setkach milionów złotych" - powiedział podczas piątkowego forum "Polski Węgiel 2011" w Katowicach wiceprezes KHW Artur Trzeciakowski.

Spółki węglowe spierają się z samorządami w sądach, które w kolejnych instancjach wydawały dotąd różne rozstrzygnięcia, głównie niekorzystne dla kopalń. Środowisko górnicze liczy, że sprawę ostatecznie rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny, a prawo zagwarantuje, że podatek od podziemnych wyrobisk nie należy się samorządom.

Regulacje w tym zakresie mają znaleźć się w znowelizowanym Prawie geologicznym i górniczym, nad którym trwają prace w parlamencie. Kilka tygodni temu z projektu nowelizacji usunięto jednak zapis, zgodnie z którym podziemne budowle nie byłyby opodatkowane. Wywołało to protesty środowiska górniczego i związkowców.

Według Olszowskiego, wobec coraz bardziej restrykcyjnego unijnego prawa jedyną szansą na utrzymanie polskiego górnictwa po 2018 r. jest zapewnienie jego rentowności. "Aby było to możliwe potrzeba m.in. inwestycji, ograniczania kosztów, ale także stworzenia warunków do tego, żeby branża miała szansę być konkurencyjną" - wskazał prezes Izby, według którego opodatkowanie podziemnych wyrobisk jest zaprzeczeniem takich warunków.

Także wiceprezes giełdowej kopalni Bogdanka Waldemar Bernaciak podkreślił, że obciążenie górnictwa - jak mówił - "z premedytacją" dodatkowymi kosztami, w sytuacji m.in. wyzwań związanych z ograniczaniem emisji CO2, może negatywnie odbić się na nie tylko na kondycji branży, ale także na polskiej energetyce.

"Bez dobrego klimatu dla górnictwa w państwie możemy nie poradzić sobie z tymi wyzwaniami. Dodatkowe obciążenia to olbrzymie pieniądze. Utrudnienia mogą spowodować, że w pewnym momencie to wszystko może się nie zbilansować" - ocenił wiceprezes podlubelskiej kopalni.

Marek Błoński (PAP)

mab/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)