Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GIS: unikanie ryzykownych zachowań najlepszą ochroną przed grypą

0
Podziel się:

Najlepszym sposobem, by uchronić się od zachorowania na grypę, jest
unikanie ryzykownych zachowań, przede wszystkim przebywania w tłumie - radzi zastępca głównego
inspektora sanitarnego Jan Orgelbrand.

Najlepszym sposobem, by uchronić się od zachorowania na grypę, jest unikanie ryzykownych zachowań, przede wszystkim przebywania w tłumie - radzi zastępca głównego inspektora sanitarnego Jan Orgelbrand.

"Zaczął się sezon grypy sezonowej, natomiast nowa grypa A/H1N1 w Polsce cały czas nie krąży wewnątrz populacji, tych przypadków jest wciąż stosunkowo niewiele, ok. 170. Natomiast jeśli chodzi o przypadki grypy sezonowej, wiedzieliśmy, że przyjdą; ta pogoda, która jest za oknem, sprzyja grypie" - powiedział Orgelbrand we wtorek w rozmowie z PAP.

Jak poinformował, zachorowań na grypę sezonową jest nieco mniej niż w latach ubiegłych.

Zaapelował, aby osoby, które mają pierwsze objawy grypy, pozostały w domu i nie chodziły do pracy. "Najlepszą radą, lepszą od szczepienia, jest to, żeby unikać ryzykownych zachowań, to znaczy unikać tłumu, a przede wszystkim, mówimy to aż do znudzenia: zostańcie w domu, nie naprawicie Polski, tylko ją zepsujecie, jak będziecie pracowali, chorując. Naprawdę ten tydzień jest ważny dla waszego zdrowia i dla zdrowia innych ludzi" - podkreślił Orgelbrand.

Pytany o to, jak powinny zachować się osoby, które mają objawy grypy, a nie są pewne, czy jest to grypa sezonowa, czy A/H1N1, Orgelbrand poradził, by iść do lekarza, zaznaczając, że zarówno objawy, jak i sposób leczenia w obu przypadkach są podobne.

"Lekarz nic nie może powiedzieć, bo to wymaga bardzo specjalistycznych badań. Dopiero wymaz z gardła czy z nosa może coś powiedzieć, ale po badaniach laboratoryjnych. Jeśli z wywiadu wyniknie, że może to być grypa zawleczona, że chory przyjechał z zagranicy, albo ktoś z jego najbliższych przyjechał z zagranicy, to wtedy lekarz skieruje na badanie, ale nie każdego chorego na grypę. Tym bardziej, że zalecenia są zawsze takie same: idź bracie do domu i sobie pochoruj. Jeśli ktoś jest przeciętnie zdrowy, źle się czuje, to nie wie, którą ma grypę - być może jest przeziębiony, być może ma jakąś chorobę grypopodobną - idzie do lekarza i lekarz decyduje - na ogół kończy się odesłaniem pacjenta do domu, zaopatrzeniem go w środki np. tradycyjne, jak aspiryna, cytryna, czosnek, i wychoruje. Ważna jest tylko kwestia izolacji od zdrowych i w domu i poza domem. Dlatego taką na to zwracamy uwagę" - mówił Orgelbrand.

Grypa to ostra choroba zakaźna wywołana przez różne szczepy wirusa. Przenoszenie zarazka odbywa się drogą kropelkową, w czasie kaszlu, kichania, rozmowy itp. Objawia się przede wszystkim katarem, zapaleniem gardła, bólami głowy i mięśni oraz wysoką gorączką.

Choroba może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby starsze po 65. roku życia, przewlekle chorych, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV oraz dzieci poniżej drugiego roku życia i kobiety w ciąży.

W kwietniu pojawiła się nowa odmiana wirusa wywołującego grypę - A/H1N1. Jest to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów. Objawy nowej grypy są podobne do tych towarzyszących sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka. Jednak w większości przypadków choroba przebiega łagodnie.(PAP)

akw/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)